W poniedziałek ateński sąd postanowił, że zatrzymany w ubiegłym tygodniu na greckim lotnisku Gusiński pozostanie w areszcie, gdzie będzie czekać na decyzję o ewentualnym przekazaniu Rosji.
Rosyjski biznesmen został w sobotę zatrzymany na lotnisku w Atenach, dokąd przyleciał z Tel Awiwu. Miał przy sobie dwa paszporty: rosyjski i izraelski.
Do 2000 roku Gusiński stał na czele cieszącej się w Rosji popularnością niezależnej sieci telewizyjnej NTV, która zajmowała krytyczną postawę wobec władz. Jednak po głośnym konflikcie z Kremlem magnat został pozbawiony fortuny i zmuszony do emigracji.
Ponadto postawiono go w stan oskarżenia, zarzucając mu malwersacje na kwotę 250 mln dol. Po raz pierwszy Gusińskiego aresztowano w czerwcu 2000 roku w Hiszpanii, jednak madrycki sąd uznał, że jego ekstradycja jest niemożliwa, gdyż oskarżenia mają podtekst polityczny.
Poniedziałkowa prasa rosyjska wykazywała w większości zaskoczenie ponownym aresztowaniem biznesmena, o którym sądzono, że - pozbawiony wpływów - przestał już dawno być postrzegany na Kremlu jako przeciwnik.
Dawną telewizję Gusińskiego NTV kontroluje gazowy monopolista Gazprom - koncern kontrolowany przez rosyjskie władze.
rp, pap