Urlop od życia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzucić wszystko i pojechać na rok na koniec świata – to nie jest już niedojrzałe pragnienie, tylko normalna praktyka, która nawet ma swoją nazwę: gap year. I staje się popularna także wśród Polaków.

Jak wyjechać w podróż dookoła świata

Kup bilet RTW, czyli round the world. Polega na tym, że linie lotnicze, które łączą się w alianse, oferują tanie kombinacje przelotów, dzięki czemu możesz się przesiadać, okrążając Ziemię. Warunki? Możesz lecieć tylko w jedną stronę, zacząć i skończyć podróż na tym samym lotnisku, wykorzystać bilet w ciągu roku i wykorzystać konkretną liczbę przesiadek. Cena – ok. 7 tys. zł. Możesz wybrać się na jachtstop. W sieci znajdziesz serwisy kojarzące kapitana z załogą, na przykład Floatplan.com. Zaplanuj trasę, ale nie musisz kurczowo się jej trzymać. Najwięcej radości daje wolność i powolność, jedziesz, gdzie chcesz i kiedy ci się podoba. Pamiętaj, bez przygody nie ma podróży.

Umówili się w Polinezji Francuskiej. Michał Przybysz, menedżer z warszawskiej korporacji, przyleciał – z kilkoma przesiadkami – z Okęcia. Australijczyk płynął swoim jachtem z Ameryki Południowej. Nie znali się wcześniej. Szczegóły ustalili przez internet w ramach jachtstopu, umowy polegającej na tym, że w zamian za udział w kosztach podróży właściciel łodzi zabiera ze sobą w rejs kompana. Trudna sprawa, trzeba spędzić kilka miesięcy z zupełnie obcą osobą. Ale i korzystna, bo zapewnia tańsze podróżowanie obu stronom. I tak Michał Przybysz zaczął swój pierwszy gap year.

Więcej możesz przeczytać w 15/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.