Klich: Każdy amerykański but zwiększa poczucie bezpieczeństwa

Klich: Każdy amerykański but zwiększa poczucie bezpieczeństwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czołgi US Army (fot. US Army in Europe) 
Były minister obrony narodowej, Bogdan Klich, pochwala decyzję Stanów Zjednoczonych o umieszczeniu sprzętu wojskowego w Polsce. - Każdy amerykański but i sprzęt na polskiej ziemi zwiększa, choć minimalnie, nasze poczucie bezpieczeństwa - stwierdził na antenie TVN 24 BiŚ.
Dr. Andrzej Karkoszka, były wiceminister obrony narodowej oraz ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego powiedział, że decyzja ta oznacza, że "Europa znów znalazła się na firmamencie polityki bezpieczeństwa USA". - To jest jednak dopiero pierwszy krok. Sprzęt dla jednej brygady w sześciu krajach to wciąż niewiele. Mówimy raczej o symbolicznej obecności i to obecności ciężkiego sprzętu, a nie żołnierzy - dodał. Jego zdaniem jest to też powrót do idei z czasów zimnej wojny. - To nie jest jednak zimna wojna, więc o niej nie mówmy. Kreml oczywiście o tym powie, ale z tym trzeba się liczyć - stwierdził. Dodał, że do takich ruchów prowokują Rosjanie.

Marcin Terlikowski z Polskiego Instytut Spraw Międzynarodowych twierdzi z kolei, że może to przyspieszyć decyzję Rosji o rozmieszczeniu pewnych jednostek wojskowych w istniejących bazach wojskowych na Białorusi. Dodał, że mimo różnych prowokacji, "nie możemy mówić o zimnej wojnie, bo nie jesteśmy w sytuacji konfliktu ideologicznego". Do zimnej wojny może jednak dojść, jeśli konserwatyzm Kremla przerodzi się ideologię. - Trudno więc uznać, czy na pewno idziemy w kierunku zimnej wojny - podsumował.

Zdaniem Terlikowskiego po tej decyzji USA trzeba będzie poczekać na kolejne kroki NATO. Dodał, że będzie to miało wpływ na sytuację na Ukrainie.

Czołgi i artyleria NATO w Polsce. Rosja: Agresywny krok ze strony USA

Stany Zjednoczone rozmieszczą czołgi, artylerię i inne obiekty militarne we wschodniej i centralnej Europie, w tym w Polsce. Poinformował o tym sekretarz bezpieczeństwa, Ash Carter. Na umieszczenie wojska zgodziły się już Estonia, Litwa, Łotwa, Bułgaria, Rumunia oraz Polska. Część ekwipunku znajdzie się też w Niemczech.

Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji powiedział, że stacjonujące przy granicy z Rosją czołgi i artyleria NATO będą najbardziej agresywnym krokiem ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki od czasów zimnej wojny. 

W ramach operacji w Europie pojawi się 250 czołgów i innego rodzaju pojazdów militarnych. Jak informują władze, większość ekwipunku wojskowego już znajduje się w krajach docelowych. Czołgi i artyleria mają tam stacjonować tymczasowo i mieć charakter defensywny.

TVN 24, TVN 24 BiŚ, Reuters