Trzy zamachy Państwa Islamskiego. "To nie koniec"

Trzy zamachy Państwa Islamskiego. "To nie koniec"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trzy zamachy Państwa Islamskiego. "To nie koniec" 
- Możemy spokojnie powiązać zamachy w Tunezji, Francji i Kuwejcie z Państwem Islamskim. Musimy się liczyć z tym, że jeżeli celem Państwa Islamskiego jest Tunezja, a jest, to zamachy na turystów będą częścią naturalną tych działań - stwierdził w rozmowie z RMF FM ekspert ds. Bliskiego Wschodu Daniel Boćkowski.
Daniel Boćkowski uważa, że bardzo często zdarza się, że turyści są celem ataków organizacji terrorystycznych takich jak Państwo Islamskie. - Uderzenie w turystów to jest uderzenie w dochody i w gospodarkę Tunezji. Turyści coraz większą masą przyjeżdżają, więc będą atakowani. Ja się zastanawiam tylko, dlaczego my, nasze biura turystyczne patrzą na to zupełnie z innej strony, uważają, że tam nie ma zagrożenia. Kampania "Jedź do Tunezji, bo jest bezpiecznie" - nie jest bezpiecznie w Tunezji. Powiedziałbym nawet, że tamte służby niczego się nie nauczyły - ocenił ekspert.

W rozmowie z RMF FM Daniel Boćkowski przekonuje również, iż na pewno nie jest to koniec zamachów. - Oni chcą doprowadzić do załamania gospodarczego, do obalenia rządów tych, które teraz były, może licząc na to, że znowu jacyś islamiści w różnej formie przejmą władzę. Poza tym w Tunezji trwa wojna domowa z islamistami - tłumaczył.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu uważa, że jeżeli za atakami rzeczywiście stoi Państwo Islamskie to "mamy się czego bać, bo osiągnęli wyższy poziom planowania i realizacji działań".

RMF FM