Hojarska wraca do polityki. Będzie startować z list Stonogi

Hojarska wraca do polityki. Będzie startować z list Stonogi

Danuta Hojarska (fot. KATARZYNA WOLOSZCZAK / NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Stonoga, kontrowersyjny przedsiębiorca, który ujawnił w internecie protokoły ze śledztwa w sprawie afery taśmowej, zamierza startować jesienią do Sejmu. Do kandydowania ze swojej listy namówił byłą posłankę Samoobrony Danutę Hojarską.

Szykuje się pani na powrót do Sejmu?

Tak, wybieram się do Sejmu ze Zbyszkiem Stonogą. Zbyszek złożył wniosek o rejestrację partii, ale znając dzisiejsze realia, nikt mu jej przed wyborami nie zarejestruje. Dlatego tworzymy Komitet Wyborców Zbigniewa Stonogi.

Dlaczego zdecydowała się pani na powrót do polityki, i to pod szyldem osoby mocno kontrowersyjnej? Stonoga to przecież polityczny rozrabiaka.

Chcę pomóc Zbyszkowi. On nie był posłem, nie wie, jak się poruszać w polityce, a ja wiem, więc mu się przydam. Poza tym jego trzeba trochę hamować, żeby nie wpadł w kłopoty. Mówią o nim, że jest kryminalistą. A jaki to kryminalista? Dużo przeszedł, był niesłusznie ścigany przez wymiar sprawiedliwości, niesłusznie siedział w więzieniu.

(...)

Partia Stonogi to będzie taka druga Samoobrona?

Bardzo możliwe. Zbyszek chce przyciągnąć ludzi niezadowolonych, jak kiedyś zrobił to Andrzej Lepper. I Wersalu znowu w Sejmie nie będzie, jak za czasów Andrzeja. Byliśmy prostymi ludźmi. Śmiano się z nas, że jesteśmy źle ubrani, że nie takie garnitury noszą nasi posłowie. Zarzucano nam, że nie potrafimy się zachować, a mieliśmy więcej kultury niż Stefan Niesiołowski. Poza tym znaliśmy ciężką pracę. Andrzej Lepper zawsze powtarzał, że kto nigdy nie pracował na swoim, nie miał choćby budki z piwem, nie powinien się wypowiadać o gospodarce. Ja zawsze ciężko pracowałam. Miałam piątkę dzieci, pięć krów ręcznie doiłam. Znam się na rolnictwie. A jako posłanka byłam aktywna. Wie pani, że zostałam najskuteczniejszym posłem na Pomorzu? Gdyby wszyscy posłowie działali tak jak ja, to wiele dobrego by się zrobiło.

Danuta Hojarska

Obecnie jest sołtysem wsi Lubieszewo na Żuławach i prowadzi 42-hektarowe gospodarstwo rolne. Była posłanką Samoobrony w latach 2001-2007. Wcześniej działała w PSL, a w czasach PRL-u w ZSL. W 1999 r. brała udział w blokadach rolniczych. Hojarska dwukrotnie weszła w kolizję z prawem: była skazana za sfałszowanie przepustki więziennej na widzenie z synem oraz za przywłaszczenie maszyn rolniczych kupionych na kredyt. Oba wyroki uległy już zatarciu.

Ludzie WPROST
Cały wywiad dostępny jest w 35/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.