Dowódca sił specjalnych (KSK) niemieckiej Bundeswehry został odwołany po tym, jak pochwalił antysemicką wypowiedź chadeckiego deputowanego.
Dowódcę sił specjalnych (KSK) generała Reinharda Guenzela polecił odwołać minister obrony Peter Struck. Zwrócił się on do prezydenta Niemiec Johannesa Raua o tymczasowe przeniesienie Guenzela w stan spoczynku.
Jest to reakcją na pochwałę, wyrażoną przez Guenzela dla antysemickiego wystąpienia chadeckiego deputowanego Martina Hohmanna. W przemówieniu wygłoszonym 3 października z okazji Dnia Jedności Niemieckiej Hohmann wspomniał o działalności Żydów w bolszewickiej służbie bezpieczeństwa i powiedział, że w związku z tym można by nazwać ich "narodem sprawców" zbrodni. W późniejszej wypowiedzi dla telewizji ARD oświadczył, że zbrodniarzy hitlerowskich i bolszewickich pochodzenia żydowskiego można postawić "obok siebie".
em, pap