W związku z działaniami Korei Północnej, na niedzielę zapowiedziano nadzwyczajne spotkanie Rady Bezpieczeństwa w tej sprawie, które ma odbyć się w Nowym Jorku.
Plan wystrzelenia rakiety
Władze w Pjongjangu poinformowały we wtorek, że planują wystrzelenie sztucznego satelity do obserwacji Ziemi między 8 i 25 lutego. W obawie przed spadającymi częściami rakiety, japońscy przewoźnicy - linie lotnicze ANA i Japan Airlines (JAL) - zmieniły trasy samolotów, które przelatują nad wodami wokół Filipin.
Doradczyni prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice oceniła, że wystrzelenie rakiety to "prowokacyjne działania i krok do destabilizacji". - Pociski i program nuklearny Korei Północnej stanowią poważne zagrożenie dla USA i naszych najbliższych sojuszników - podkreśliła w swoim oświadczeniu.
Wcześniej Japonia skrytykowała plany Korei Północnej. Premier Shinzō Abe wezwał władze w Pjongjangu do "powstrzymania się". Natomiast w Korei Południowej twierdzą, że działania Korei Północnej to "bezpośrednie wyzwanie dla społeczności międzynarodowej. Rzecznik chińskiego MSZ Lu Kang także wyraził "głębokie zaniepokojenie". - Mamy nadzieję, że Korea Północna zachowa umiar w swoich działaniach. To nie powinno działać w sposób, który prowadzi do zwiększenia napięcia w regionie - przekonywał.
BBC