Zimbabweński minister informacji podał, że Mugabe poinformował o decyzji opuszczenia Commonwealthu trzech polityków, którzy kolejno telefonowali do niego ze szczytu z Abudży z informacją o przedłużeniu sankcji: prezydenta Nigerii Oluseguna Obasanjo, prezydenta RPA Thabo Mbekiego oraz premiera Jamajki Percivala Pattersona.
Sprawa sankcji wywoływała wiele kontrowersji w łonie Commonwealthu w ostatnich miesiącach. Zdominowała także trwający od piątku nigeryjski szczyt tego skupiającego 54 kraje ugrupowania i doprowadziła do najgłębszego rozłamu od czasu różnic w ocenie południowoafrykańskiego apartheidu w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Utrzymania sankcji, nałożonych w marcu ub. r. po przeprowadzonych w sposób niedemokratyczny wyborach w Zimbabwe, domagały się kraje rozwinięte, natomiast wiele państw afrykańskich, a także azjatyckich, broniło praw członkowskich Zimbabwe oraz zwracało uwagę na zasługi prezydenta Mugabe dla afrykańskiego ruchu narodowowyzwoleńczego i postkolonialnej emancypacji narodów Afryki.
em, pap