Mularczyk: Oczy świata będą skierowane na Polskę

Mularczyk: Oczy świata będą skierowane na Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arkadiusz Mularczyk (fot.Wprost) 
Poseł Zjednoczonej Prawicy Arkadiusz Mularczyk mówił w radiowej Jedynce o konieczności zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży oraz szczytu NATO w Polsce.

– W Polsce konieczne jest uspokojenie, przed nami dwa wielkie wydarzenia – Światowe Dni Młodzieży, przyjazd papieża, szczyt NATO – i ten konflikt polsko–polski, którzy przecież tak dobrze znamy od lat, nie służy ocenie Polski za granicą – przekonywał Mularczyk.

Uchodźcy i terroryzm

Wskazał dwa główne problemy, jakimi musi się zająć rząd PiS. – Celem rządu państwa polskiego jest zapewnienie bezpieczeństwa Polakom, bezpieczeństwa życia, pracy, funkcjonowania. Musimy zrobić wszystko, żeby tak się stało. Po pierwsze nie możemy zgodzić się na to, żeby do Polski napływały jakieś masy uchodźców, co do których nie wiemy, kim są, skąd przyjeżdżają, co robili wcześniej – mówił.

– Druga sprawa - musimy w taki sposób dostosować nasze prawo, w szczególności trwają prace nad ustawą antyterrorystyczną, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa właśnie i sprawnego funkcjonowania służb specjalnych, policji, straży, ABW, ażeby te działania operacyjne, śledcze, analityczne doprowadziły do tego, żeby odbył się szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży w Polsce bez żadnych ekscesów. Naprawdę oczy świata będą skierowane na Polskę i musimy zrobić wszystko jako naród, społeczeństwo, ale też jako państwo, żeby te dwie wielkie, duże, ważne imprezy zakończyły się sukcesem w Polsce – dodał.

Zespół eurosceptyczny?

Mularczyk przedstawił także swoją opinię na temat ewentualnego stworzenia w parlamencie "zespołu eurorelistycznego", który miałby zająć się krytyczną analizą polskiego członkostwa w Unii Europejskiej.

– Nie ma tak wielu kompleksowych opracowań, które by pokazywały opinii publicznej, mediom, dziennikarzom, ale przede wszystkim społeczeństwu taki faktyczny bilans rachunku zysków i strat, bo oczywiście doceniamy pewną stabilizację funkcjonowania Polski w Unii Europejskiej, doceniamy środki unijne, ale też z drugiej strony przecież wszyscy widzimy, ile zostało zlikwidowanych zakładów, małych zakładów, mleczarni, cementowni, no, wielu, wielu miejsc pracy, gdzie przed laty pracowali Polacy – zwrócił uwagę.

– W opinii bardzo wielu osób w różnych środowiskach mówi się, że Polska, oczywiście, ma wiele korzyści z funkcjonowania w Unii Europejskiej, z bycia członkiem Unii Europejskiej, ale też stała się w dużej mierze rynkiem zbytu dla towarów z Europy Zachodniej czy też miejscem taniej siły roboczej, gdzie te nasze pensje są często wielokrotnie niższe od pensji w krajach właśnie Europy Zachodniej – ocenił.

Program Pierwszy Polskiego Radia