Minister podkreślił, że już kilka dni temu odpowiednie dyspozycje dostały wszystkie służby "poczynając od wojewodów, a kończąc na funkcjonariuszach wywiadów i kontrwywiadów". "Taki okres gorączki przedświątecznej może być wykorzystywany, ja nie twierdzę, że do zamachów, ale do prób siania paniki" - podkreślił minister.
Szef MSWiA powiedział także, że funkcjonariusze podległych mu służb będą w okresie Świąt Bożego Narodzenia zwracać większą uwagę na supermarkety, świątynie i kościoły oraz miejsca zabaw organizowanych na otwartym terenie.
Szef MSWiA już w środę zaapelował, by w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia "zachować czujność, zwracać uwagę na dziwne pakunki i samochody".
"Mam nadzieję, że święta te będą spokojne, radosne, ale też mamy - ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa -świadomość, że sytuacja międzynarodowa nie jest najciekawsza, że spirala konfliktu, walki z terroryzmem trwa" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała w środę, że w ostatnich tygodniach odnotowuje więcej sygnałów o zagrożeniach terrorystycznych dotyczących całego świata, w tym Polski.
sg, em, pap
Czytaj też: Terroryści celują także w nas