Chwilę później w Parlamencie natrafiono na kolejną podejrzaną przesyłkę, adresowaną do jednego z hiszpańskich konserwatystów; saperzy wynieśli go bezpiecznie z biur Parlamentu Europejskiego.
Trzeci w tym dniu list-pułapka, adresowany do socjalistycznego deputowanego do Parlamentu Europejskiego Gary'ego Titleya zapalił się w jego biurze w Manchesterze. Nikt nie został ranny, a straty są niewielkie.
***
W grudniu w Europie doszło do kilku incydentów z listami- pułapkami. Przesyłki takie wysłano do przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego, do prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude'a Tricheta, do Eurojustu (unijnej instytucji, koordynującej współpracę organów wymiaru sprawiedliwości krajów członkowskich w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej) i do Europolu (Europejskiego Urzędu Policyjnego).
Policja włoska podejrzewa, że wszystkie listy-pułapki zostały wysłane z Bolonii i że za tymi próbami zamachów - na szczęście nieskutecznymi - stoi jedno z ugrupowań anarchistycznych.
sg, pap