Pechowa porażka Legii

Pechowa porażka Legii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Austria Wiedeń wygrała z Legią Warszawa 1:0 (0:0) w pierwszym meczu pierwszej rundy Pucharu UEFA. Rewanż odbędzie się za dwa tygodnie w Warszawie.
Austria Wiedeń - Legia Warszawa 1:0 (0:0) Bramka: Markus Kiesenebner (83). Żółte kartki: Rabiou Afdlabi, Jocelyn Blanchard, Kiesenebner (Austria); Mirko Poledica, Dariusz Dudek, Tomasz Jarzębowski (Legia). Sędziował: Witalij Goduljan (Ukraina). Widzów: 18,756.

Austria: Joey Didulica - Rabiu Afolabi, Ernst Dospel, Sasa Papac, Didier Dheedene - Jocelyn Blanchard, Markus Kiesenberger, Libor Sionko (77-Vladimir Janocko), Stiepan Vachousek (90-Michael Wagner) - Sigurd Rushfeldt, Ivica Vastic (67-Tosin Dosunmu).

Legia: Artur Boruc - Marek Jóźwiak, Tomasz Jarzębowski, Wojciech Szala - Tomasz Kiełbowicz, Dariusz Dudek (89-Bartosz Karwan), Łukasz Surma, Tomasz Sokołowski I (81-Tomasz Sokołowski II), Mirko Poledica - Piotr Włodarczyk, Marek Saganowski.

Legia grała bardzo nierówno. Momentami dominowała na boisku, by  później dać się zepchnąć do obrony. Jedyną bramkę zdobył w 83. minucie Markus Kiesenebner, co stawia Austrię w uprzywilejowanej sytuacji przed meczem rewanżowym.

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków Legii. W  pierwszym kwadransie gospodarze rozpaczliwie bronili własnej bramki, niemal nie przechodząc na połowę warszawskiego zespołu. Legioniści stworzyli w tym okresie kilka świetnych sytuacji, jednak zabrakło im trochę szczęścia.

W 8. minucie strzał z woleja Marka Saganowskiego obronił bramkarz Austrii, podobnie jak trzy minuty później uderzenie z dystansu Tomasza Kiełbowicza. Najlepszą sytuację do zdobycia gola Legia miała w 15. minucie - Saganowski trafił w słupek, a dobijający z  kilku metrów do pustej bramki Piotr Włodarczyk sobie tylko znanym sposobem powtórzył "wyczyn" kolegi.

W pierwszej połowie Austria tylko raz zagroziła bramce Artura Boruca - w 26. minucie golkiper Legii wygrał pojedynek sam na sam z Ivicą Vasticem.

Po zmianie stron przewagę uzyskali gospodarze. W 59. minucie minimalnie chybił Libor Sionko, a pięć minut później tylko poprzeczka uratowała Legię od straty gola po uderzeniu z rzutu wolnego. W 83. minucie szczęście opuściło warszawski zespół. Kiesenebner potężnym strzałem z ok. 25 metrów nie dał szans zasłoniętemu Borucowi. Niewiele brakowało, by Austria wygrała 2:0, ale w doliczonym czasie gry Tosin Dosunmu minimalnie przestrzelił po akcji z kontry.

ss, pap