Miliony na otarcie łez po Arafacie

Miliony na otarcie łez po Arafacie

Dodano:   /  Zmieniono: 
22 mln dolarów rocznie ma otrzymywać od władz palestyńskich wdowa po Jaserze Arafacie, Suha - twierdzi izraelska prasa.
Gazeta "Maariw" napisała, powołując się na naocznego świadka, że wdowa po  Jaserze Arafacie, Suha, niemal nad łóżkiem konającego Arafata zawarła umowę z  władzami palestyńskimi. Miało do tego dojść 10 listopada, kiedy do Francji przyleciało czterech palestyńskich polityków: premier Ahmed Korei, szef dyplomacji Nabil Szaath, przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny Mahmud Abbas i przewodniczący parlamentu Rawhi Fattuh.

Według świadka robili oni żonie Arafata wyrzuty za dramatyczne oskarżenie, w  którym zarzuciła im, że chcą pogrzebać żywcem palestyńskiego przywódcę. Suha Arafat skarżyła się natomiast we łzach, że nie może wracać z  córką do Gazy i zażądała gwarancji, że zachowa poziom życia, do  jakiego przywykła przez ostatnie trzy lata w Paryżu.

Palestyńscy politycy zaproponowali żonie Arafata, by podpisała zobowiązanie, że udostępni wszystkie konta bankowe i pozwoli przelać pieniądze należące do Autonomii Palestyńskiej, a w zamian zostanie finansowo zabezpieczona. Inaczej "Palestyńczycy na całym świecie nie dadzą ci spokojnie żyć" - miała usłyszeć.

Po konsultacji z adwokatem - relacjonuje świadek - Suha Arafat podpisała umowę i  dopiero wtedy dopuściła przybyłych z Ramalli polityków do łoża śmierci palestyńskiego przywódcy.

"Jerusalem Post" twierdzi, że w umowie dla wdowy przewidziano kwotę 22 mln dolarów rocznie, ustaloną na podstawie informacji, że w lipcu Arafat przelał na konto żony 11 mln dolarów na pokrycie wydatków w nadchodzącym półroczu.

Powołując się na oceny "oficjalnych przedstawicieli palestyńskich", gazeta utrzymuje, że na tajnych kontach Arafata, które znajdują się teraz w dyspozycji nowych władz palestyńskich, znajduje się ok. 4 mld dolarów.

em, pap