Spada poparcie muzułmanów dla Bin Ladena

Spada poparcie muzułmanów dla Bin Ladena

Dodano:   /  Zmieniono: 
W niektórych krajach muzułmańskich spadło poparcie dla Osamy bin Ladena i samobójczych zamachów bombowych - wynika z międzynarodowego sondażu przeprowadzonego przez Pew Research Center, z siedzibą w Waszyngtonie.
Sondażem objęto kraje w których dominuje islam - Maroko, Pakistan, Turcję, Indonezję, Jordanię i Liban - a także dziewięć państw północnoamerykańskich i europejskich, Indie i Chiny. Sondaż przeprowadzono przed zamachami terrorystycznymi w Londynie z 7 lipca.

Dyrektor Pew Research Center Andrew Kohut powiedział, na  podstawie wyników sondażu, że wprawdzie spadek poparcia dla bin Ladena i samobójczych zamachów bombowych, to dobra wiadomość, ale  że przywódca Al-Kaidy wciąż ma w niektórych krajach "znaczną liczbę zwolenników".

W Maroku 26 proc. respondentów przyznało, że ma zaufanie do bin Ladena; w podobnym sondażu sprzed dwóch lat było to 49 proc.

W Libanie, gdzie w sondażu uczestniczyli zarówno muzułmanie jak i  chrześcijanie, tylko 2 proc. respondentów zadeklarowało zaufanie do przywódcy Al-Kaidy; w 2003 r. było to 14 proc.

W Turcji poparcie dla bin Ladena spadło z 15 proc. do 7 proc., a  w Indonezji z 58 proc. do 35 proc.

Natomiast w Jordanii odsetek tych, którzy ufają bin Ladenowi zwiększył się z 55 proc. w 2003 r. do 60 proc . obecnie, a w  Pakistanie - z 45 proc. do 51 proc.

Na pytanie, czy samobójcze zamachy bombowe mogą być - często lub  czasem - usprawiedliwione, w Maroku twierdząco odpowiedziało 13 proc. respondentów (w 2004 roku - 40 proc.). W Indonezji było to  15 proc. (w 20023 roku - 27 proc.).

Poparcie dla samobójczych zamachów spadło w Pakistanie i w  Libanie, natomiast wzrosło w Jordanii (do 57 proc. z 43 proc. w  2002 r.).

Zarówno w świecie muzułmańskim, jak i w krajach zachodnich ludzie boją się ekstremizmu islamskiego.

ks, pap