Rosja ukarze USA?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja może pozbawić amerykańskie koncerny wielomiliardowych kontraktów w odpowiedzi na ostrą krytykę jej polityki - piszą "Wiedomosti", powołując się na anonimowego urzędnika zbliżonego do Kremla.
Wśród ewentualnych odwetowych posunięć Moskwy wobec firm ze Stanów Zjednoczonych dziennik wymienia niedopuszczenie przez Gazprom koncernów Chevron i ConocoPhillips do udziału w eksploatacji gigantycznego złoża gazowego Sztokman na Morzu Barentsa, a także rezygnację Aerofłotu z zakupu 22 długodystansowych samolotów pasażerskich Boeing 787.

"Wiedomosti" utrzymują, że rada dyrektorów (rada nadzorcza) Aerofłotu 27 kwietnia postanowiła już, że rosyjski przewoźnik narodowy kupi maszyny Airbus-350. Dla Boeinga będzie to oznaczało utratę kontraktu wartego 3 mld dolarów. Decyzja Aerofłotu - twierdzi informator gazety - miała być ogłoszona w tym tygodniu, przeszkodziła jednak katastrofa armeńskiego Airbusa-320 koło Soczi, nad Morzem Czarnym.

Z kolei Gazprom miał wybrać w kwietniu partnerów do projektu sztokmanowskiego, szacowanego na 20 mld USD, ale decyzję odłożył, nie podając nowego terminu ani powodu. "Wiedomosti" powołując się na amerykański "Wall Street Journal", twierdzą, że podczas kwietniowego pobytu w Waszyngtonie Igor Szuwałow, doradca prezydenta Władimira Putina, uzależnił dopuszczenie Chevronu i ConocoPhillips do złoża Sztokman od zgody USA na przystąpienie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Kreml poczuł się dotknięty czwartkowym wystąpieniem wiceprezydent USA Dicka Cheneya z trybuny międzynarodowej konferencji "Wspólna wizja wspólnego sąsiedztwa" w Wilnie, w którym zarzucił Kremlowi uciekanie się do szantażu, zastraszanie, podważanie integralności terytorialnej sąsiadów i ingerowanie w procesy demokratyczne.

pap, em