Wyborczy falstart partii Kaczyńskich

Wyborczy falstart partii Kaczyńskich

Dodano:   /  Zmieniono: 
W całej Polsce zawisły dziś plakaty promujące PiS. Niewykluczone jednak, że za kilka tygodni będzie trzeba je zdejmować. Powód? Mogło dojść do złamania ordynacji wyborczej - podkreśla "Życie Warszawy" w artykule "Wyborczy falstart partii Kaczyńskich". Takiego zdania są politycy PO. "Będziemy domagać się od Państwowej Komisji Wyborczej wyjaśnienia, czy akcja billboardowa PiS jest przedwczesną kampanią wyborczą" - zapowiada poseł Platformy Rafał Grupiński. Jeśli PKW podzieli wątpliwości, to PiS najprawdopodobniej będzie musiało zdejmować swoje plakaty. Taki los spotkał kilka tygodni temu kandydatkę na prezydenta Bydgoszczy Elżbietę Krzyżanowską, która za wcześnie rozpoczęła swoją akcję billboardową. Identycznie skończyła się ubiegłoroczna kampania startującego w wyborach prezydenckich Liwiusza Ilasza - przypomina dziennik. Zgodnie z obowiązującymi przepisami agitację można rozpocząć dopiero po ogłoszeniu przez premiera terminu wyborów. Politycy PiS twierdzą jednak, że ich akcja to promowanie partii, a nie kampania - czytamy w "Życiu Warszawy".