Dach w powietrzu, wieści z budowy terminala LNG

Dach w powietrzu, wieści z budowy terminala LNG

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak podnieść ważącą 600 ton stalową kopułę na wysokość 15. piętra? Wystarczy użyć sprężonego powietrza. W taki sposób zostały zainstalowane dwa dachy na zbiornikach do magazynowania skroplonego gazu ziemnego. Obie operacje przeprowadzono na terenie budowanego w Świnoujściu terminalu LNG, jedną pod koniec lipca, drugą w sierpniu. Zbiorniki są gigantyczne – mogą pomieścić po 160 tys. m sześc. skroplonego gazu, są wysokie na 42 m, ich średnica to 80 m.

Dach uniósł się nad ziemię dzięki poduszce powietrznej wytworzonej pod kopułą. Powietrze wtłaczały cztery dmuchawy, dwie stały w odwodzie. Operacja – pierwsza nie tylko w Polsce, ale i w naszym regionie Europy – trwała trzy godziny, prędkość podnoszenia wyniosła ok. 20 cm na minutę. Uczestniczyło w niej 60 pracowników.
Dach jest wielki, waży tyle co trzy Boeingi 747, jego powierzchnia równa się dwóm boiskom „orlik”. Operacja wymagała niezwykłej precyzji, bo dach musiał się podnosić równomiernie. Został dokładnie wyważony, umieszczono na nim specjalne obciążenia niwelujące różnice w różnych jego częściach. Dmuchawy były potężne, ale ich parametry nie odbiegały do tych, jakie stosuje się w zimie w tzw. balonach tenisowych. Wystarczyły, bo unieść w powietrze kolosa.

Galeria:
lng