Olimpijski lifting

Olimpijski lifting

Dodano:   /  Zmieniono: 
5 milionom chińskich robotników na czas igrzysk olimpijskich zakazano wstępu do Pekinu, by nie psuli obrazu stolicy Chin. Liftingowi podano nie tylko stolicę Chin, ale także relacje z igrzysk w chińskich mediach.
Faktem jest, że Chińczycy zdobyli do tej pory najwięcej złotych medali. Faktem jest jednak też to, że nie we wszystkich konkurencjach odnieśli sukces. Jednak chińskie media skupiają się tylko na sukcesach rodaków, w telewizji nawet przegranych pokazuje się jak bohaterów narodowych. Przykładowo w dwuminutowym skrócie meczu w koszykówkę Chiny kontra Hiszpania, po krótkiej informacji, że Chińczycy przegrali, pokazane zostały tylko celne rzuty Chińczyków. W relacji tej nie pokazano zaś żadnego kosza Hiszpanów.

Także cały Pekin przeszedł przedolimpijski lifting. Miasto w ciągu dwóch ostatnich lat zmieniło się nie do poznania: odnowiono 200 obiektów historycznych, powstały trzy nowe obwodnice , odnowiono fasady bloków i hoteli, zasadzono kilkadziesiąt milionów drzew. Za prawie 4 mld USD Chińczycy zbudowali nowy terminal. Ze stolicy Chin na czas igrzysk wydalono 5 milionów przyjezdnych (z czego ok. 3 mln stanowi tania siła robocza ze wsi). Ta kuracja leczenia kompleksów wobec Zachodu kosztowała Chińczyków już ponad 40 mld USD.

Ostatnie wpisy

  • Pekin w liczbach19 sie 2008Wynajęcie w Pekinie średniej jakości mieszkania o powierzchni 40 m2 kosztuje w przeliczeniu ok. 1200zł. W strzeżonym bloku cena sięga ok. 1800zł. Za nowy chiński samochód trzeba zapłacić ok. 10 tys. zł. Godzina w internet cafe...
  • Pekin w kalejdoskopie19 sie 2008W Pekinie wszelkie stare mapy są bezużyteczne. Zbyt wiele się zmieniło.- Wystarczy, że wyjadę na miesiąc i już nie poznaję ulubionych miejsc. W miejscu, gdzie kupowałem pierożki baozi, mieści się teraz największy na świecie ekran LCD. Tu gdzie...
  • Giełda biletów17 sie 2008Stacja metra Beitucheng, stąd odjeżdżają autobusy, które dowożą na stadiony. Tu też można kupić, sprzedać czy wymienić się biletami na zawody. Europejczycy chodzą z kartkami: potrzebuję biletów, kupię bilet. Chińczycy siedzą i wachlują się...
  • Prawo silniejszego kontra pomocna dłoń15 sie 2008W Chinach rządzi prawo silniejszego. Tak więc trzeba zapomnieć o kurtuazji i wszędzie się przepychać, inaczej proste czynności jak wsiadanie czy wysiadanie metra albo robienie zakupów może okazać się niemożliwe.
  • Chińszczyzna14 sie 2008Uwielbiam kuchnię chińską, jednak tutaj chyba nie bardzo mam do niej szczęście.