Policjanci z KWP w Olsztynie wykonali portret pamięciowy zabójcy właścicielki kantoru z Gronowa (przy granicy z Rosją). Niestety na portrecie niewiele widać, bo świadek widział przestępcę w kominiarce.
Policja ma chyba bardzo mało tropów mogących ją zaprowadzić do zabójcy z Gronowa, bo widać, że łapie się wszelkich sposobów. Już po tygodniu od zbrodniczego napadu policjanci publikują portret pamięciowy, a komendant z Olsztyna oferuje 10 tysięcy złotych za informacje o bandycie.
Bardzo rzadko zdarza się policji publikować portrety pamięciowe zamaskowanych przestępców. Trzeba mieć bowiem bardzo dobrze wyćwiczony wzrok, żeby na podstawie samych oczu i ich oprawy rozpoznać poszukiwanego. Taka podobizna może być użyteczna właściwie tylko dla policyjnych wywiadowców. Ale dobrze, niech policja chwyta się nawet brzytwy, byle złapać tego bandytę - jest on niewątpliwie bardzo groźny.
Przestępca nie dał 31-letniej właścicielce kantoru żadnych szans. Podszedł do niej, strzelił kilka razy, zabrał równowartość kilkudziesięciu tysięcy złotych w różnych walutach i uciekł. Świadkowie zapamiętali jeszcze, że wsiadł do brązowo-złotego opla senatora.
Bandyta był ubrany w zielono-brązowe spodnie, kurtkę moro, wojskowe buty i ową nieszczęsną kominiarkę. Przestępca ma około 180 centymetrów wzrostu i jest średniej budowy ciała.
Wszelkie informacje w tej sprawie można przekazywać pod numery: 89-533-7649 lub na infolinię 0800 339 202.
Bardzo rzadko zdarza się policji publikować portrety pamięciowe zamaskowanych przestępców. Trzeba mieć bowiem bardzo dobrze wyćwiczony wzrok, żeby na podstawie samych oczu i ich oprawy rozpoznać poszukiwanego. Taka podobizna może być użyteczna właściwie tylko dla policyjnych wywiadowców. Ale dobrze, niech policja chwyta się nawet brzytwy, byle złapać tego bandytę - jest on niewątpliwie bardzo groźny.
Przestępca nie dał 31-letniej właścicielce kantoru żadnych szans. Podszedł do niej, strzelił kilka razy, zabrał równowartość kilkudziesięciu tysięcy złotych w różnych walutach i uciekł. Świadkowie zapamiętali jeszcze, że wsiadł do brązowo-złotego opla senatora.
Bandyta był ubrany w zielono-brązowe spodnie, kurtkę moro, wojskowe buty i ową nieszczęsną kominiarkę. Przestępca ma około 180 centymetrów wzrostu i jest średniej budowy ciała.
Wszelkie informacje w tej sprawie można przekazywać pod numery: 89-533-7649 lub na infolinię 0800 339 202.