Śląski naród i Napoleon

Śląski naród i Napoleon

Dodano:   /  Zmieniono: 
Słusznie podkreślił Sąd Najwyższy, że Ślązaków nie można uznać za odrębny naród. I nie ma w tym żadnej dyskryminacji. Sąd przyjął, że istnienie wspólnoty naturalnej, jaką jest naród, nie wynika li tylko z subiektywnego i deklarowanego poczucia grupy osób, ale musi odpowiadać obiektywnie istniejącej rzeczywistości, czyli pozostawać w zgodzie z faktami, rozumem i naturą. Nawet, jeśli pani Premier uważa inaczej.
Zgodnie z tym rozstrzygnięciem Sąd Okręgowy w Opolu utrzymał w mocy wyrok w sprawie rozwiązania i likwidacji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Stowarzyszenie oczywiście zapowiedziało kolejną kasację a po niej odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETCP) w Strasburgu. Stowarzyszenie, choć rozwiązane, niewątpliwie chce wejść na drogę tzw. litygacji strategicznej, czyli uzyskać zmianę prawa lub jego stosowania w drodze precedensowego rozstrzygnięcia.

Biorąc pod uwagę dynamiczną wykładnię prawa stosowaną przez Trybunał, polegającą na przyjmowaniu politycznej poprawności wynikającej z ideologii promowanej w organach Unii Europejskiej (głównie Parlamencie Europejskim) może się okazać, że ETCP orzeknie, że naród śląski istnieje. A jeśli to nie będzie zgodne z rzeczywistością? Stalin podobno mówił: tym gorzej dla rzeczywistości.

Niezależnie od drogi poszukiwania sądowego precedensu demokratyczny ustawodawca może uchwalić każde prawo, również niezgodne z rzeczywistością. Dlatego Stowarzyszenie zapowiedziało starania o zmianę ustawy. Wpisze się w ustawie, że istnieje naród śląski, i już.

Niestety takie starania mogą zakończyć się sukcesem. Nadzieja, że rozum i rzeczywistość wyznaczą granice sądowego i ustawodawczego szaleństwa okazała się daremna. Dziś już mamy prawa i wyroki, które istnienie naturalnej wspólnoty, jaką jest rodzina, chcą zastąpić subiektywnie odczuwanymi związkami. Podobnie obiektywnie istniejącą płeć człowieka chcą zastąpić subiektywnym, często wynikającym z choroby, odczuciem.

Jeżeli litygacja strategiczna zmusi mnie do uznania: że istnieje naród śląski, że dwóch homoseksualistów to rodzina, i że do mężczyzny z zaburzeniami osobowości mam mówić „proszę pani”, to proszę zwracać się do mnie Wasza Cesarska Mość. Może nie wyglądam, ale wewnętrznie czuję, że jestem Napoleonem.

Napoleon I Bonaparte

Ostatnie wpisy

  • Jak bezpiecznie popełnić przestępstwo?10 gru 2016, 12:03Z ciekawością przeczytałem, że jakaś „Grupa”, której celem jest „integrowanie i wspieranie osób LGBT+ chciała organizować spotkanie: „Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu”.
  • Demokratycznie wybrany bóg22 lis 2016, 11:29Przypadkiem dosiadłem się do domowników oglądających „Gladiatora”. Pośród fabuły film zawierał też sceny rozdawania suwerenowi, czyli wolnym rzymskim obywatelom, chleba i pieniędzy. Suweren, albo inaczej elektorat, oprócz chleba żądał też igrzysk....
  • Śmierć niewolników14 paź 2016, 7:01Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego dotycząca aborcji wywołała gwałtowną reakcję. Największą furię słowa o prawie dziecka (człowieka!) do tego, by „mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię”.
  • Smak propagandy11 lip 2016, 12:06New York Times pisze o „politycznej pacyfikacji mediów publicznych” w Polsce. Tzw. mała ustawa medialna, rzeczywiście krótka, (ustawa z 30 grudnia 2015 r. ogłoszona w Dzienniku Ustaw 7 stycznia pod poz.25 weszła w życie z dniem następującym po...
  • Brexit i Agenci Mordoru28 cze 2016, 8:52Słusznie przewodniczący PiS mówi o potrzebie nowego traktatu europejskiego, słusznie gani Unię Europejską za odejście od zasady pomocniczości, zgodnie z którą organizacja międzynarodowa, jaką jest UE, może zajmować się jedynie takimi zadaniami,...