Podyplomówek czas

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. photos.com 
Coraz więcej osób decyduje się na studia podyplomowe. Mogą być one szansą na zmianę zawodu, przekwalifikowanie się i dać możliwość podniesienia kwalifikacji. Komu potrzebne są studia po studiach i co oznacza ich ukończenie?
W dobie kryzysu, gdy łatwiej jest stracić pracę, nowa specjalizacja może być szansą na znalezienie lepszej pracy oraz na awans zawodowy. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że coraz więcej absolwentów decyduje się na taki krok. W 2007 r. studia podyplomowe ukończyło ok. 160 tys. osób, gdy w latach 2004 i 2005 liczba ta wyniosła 130 tys.. Ponad 70 proc. osób wybiera uczelnie publiczne, pozostali kształcą się na prywatnych. Ukończone studia podyplomowe są dla pracodawcy znakiem, że pracownik jest ambitny, gotowy na nowe wyzwania i podnoszenie kwalifikacji. Studia te mają sens, gdy stają się uzupełnieniem wiedzy akademickiej o umiejętności przydatne w pracy zawodowej. Wówczas mogą się stać mocnym punktem naszego CV. Nie bez znacznie jest też renoma uczelni i wykładowcy, z którymi współpracuje.

Dla kogo studia?

Studia podyplomowe przeznaczone są dla osób posiadających dyplom ukończenia studiów wyższych, czyli magisterskich, a na niektórych uczelniach także licencjackich. Reklamowane są jako odpowiednie dla osób, które chcą poszerzać horyzonty, zdobywać wiedzę, przekwalifikowywać się i doskonalić zawodowo. Oferta studiów jest bardzo bogata i zależna od możliwości uczelni. W roku akademickim 2008/2009 Uniwersytet Warszawski proponował 130 kierunków, Uniwersytet Jagielloński – 76. Największą popularnością cieszą się studia prawnicze, rachunkowość, kształcące z zakresu PR, język angielski w biznesie, a także studia dla nauczycieli.

Jak studiować?

Studia podyplomowe są najczęściej studiami wieczorowymi lub zaocznymi, trwającymi nie krócej niż dwa semestry, obejmującymi nie mniej niż 150 godzin dydaktycznych. Są płatne, jednak mogą być dofinansowane np. ze środków Unii Europejskiej, lub koszt ich może pokryć pracodawca. W związku z tym, że pracownik podejmuje studia podyplomowe w celu podnoszenia wykształcenia ogólnego, otrzymane przez niego świadczenie w postaci dofinansowania tych studiów jest zwolnione od podatku. O przyjęciu na studia decyduje kolejność zgłoszeń i złożenie kompletu dokumentów, a także uiszczenie opłaty za pierwszy semestr, której wysokość zależy od konkretnej uczelni. W niektórych przypadkach mogą pojawić się dodatkowe wymagania – rozmowa kwalifikacyjna, udokumentowanie stażu zawodowego, czy test wiedzy. Warto wspomnieć, że mimo iż są to studia, ich uczestnicy mają status słuchacza, nie studenta. Nie przysługują im ulgi studenckie. Po ukończeniu studiów podyplomowych otrzymuje się świadectwo wraz z ogólną oceną.

Inny punkt widzenia

Zdaniem niektórych specjalistów na polskim rynku pracy nie ma zapotrzebowania na absolwentów studiów podyplomowych. Z badań przeprowadzonych przez firmę Manpower wynika, że najbardziej poszukiwani są pracownicy fizyczni (elektryk, cieśla, murarz, stolarz, hydraulik, spawacz), kierowcy, technicy produkcyjni i inżynieryjni oraz inżynierowie. Oprócz tych zawodów istnieje także zapotrzebowanie na pracowników hotelarstwa, gastronomii, produkcji, obsługi klienta, asystentów, przedstawicieli handlowych. Nie powstają jednak studia podyplomowe skierowane do tych grup zawodowych. Mamy natomiast szeroki wachlarz studiów np. marketing i reklama, które nie odpowiadają potrzebom rynku. Według ekspertów w tym przypadku korzystniejsze dla pracownika i pracodawcy byłoby finansowanie szkoleń niż studiów podyplomowych.

Anna Buczek