Odkryto jedną z największych czarnych dziur znanych ludzkości. „Ultramasywna”

Odkryto jedną z największych czarnych dziur znanych ludzkości. „Ultramasywna”

Kosmiczny Teleskop Hubble'a, zdjęcie ilustracyjne
Kosmiczny Teleskop Hubble'a, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Materiały prasowe / NASA
Naukowcy ze szkockiego Durham Univeristy namierzyli czarną dziurę 30 miliardów razy większą od Słońca. W artykule BBC nagłaśniającym ich odkrycie, nazwaną ją „ultramasywną”.

Przy okazji tego odkrycia podkreśla się, że nastąpiło ono dzięki zastosowanej nowej technice. Badacze ze Szkocji wykorzystali soczewkowanie grawitacyjne. Obserwowali przyciąganie światła przez czarną dziurę. Soczewkowanie grawitacyjne sprawia, że promienie świetlne w polu grawitacyjnym masywnego ciała niebieskiego ulegają zakrzywieniu, co prowadzi do ich skupienia.

Ultramasywna czarna dziura 2 miliardy lat świetlnych od Ziemi

Wyniki badania pracowników Durham Univeristy opublikowano w naukowym czasopiśmie „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society”. Obliczyli, że zaobserwowana ultramasywna czarna dziura znajduje się aż 2 miliardy lat świetlnych od naszej planety i stanowi centrum swojej galaktyki.

Pomiędzy naszą i obserwowaną galaktyką znajduje się jeszcze jedna, której grawitacja działa jak soczewka. Zagina ona światło z leżącego dalej obiektu i powiększa je, co pozwala astronomom dokładniej obejrzeć galaktykę z czarną dziurą poprzez Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Z pomocą badaczom przyszedł też superkomputer, dzięki któremu oszacowano masę obiektu.

James Nightingale: Ekscytujące odkrycie

– Ta konkretna czarna dziura jest około 30 miliardów razy masywniejsza Słońca. Jest zatem jedną z największych, jakie kiedykolwiek wykryto. Znajduje się na górnej granicy masy, którą, jak sądzimy, teoretycznie mogą mieć czarne dziury. To niezwykle ekscytujące odkrycie – podkreślał dr James Nightingale z wydziału fizyki w Durham, będący głównym autorem badań.

– Większość największych czarnych dziur, które znamy, znajduje się w stanie aktywnym. Oznacza to, że materia przyciągana do czarnej dziury nagrzewa się i uwalnia energię w postaci światła, promieni rentgenowskich i innych rodzajów fal elektromagnetycznych. Soczewkowanie grawitacyjne umożliwia badanie nieaktywnych czarnych dziur, co nie byłoby możliwe do osiągnięcia innymi metodami – dodawał.

Czytaj też:
Trzy Złote Globy i życiowa rola Colina Farrella. „Duchy Inisherin” to pozycja obowiązkowa
Czytaj też:
Kupowanie dziury w ziemi. Dlaczego polskie osiedla wyglądają jak sen pijanego architekta?

Źródło: BBC / national-geographic.pl