W wyniku pożaru, który wybuchł na terenie dawnego poligonu wojskowego w Świętoszowie, spłonęło niemal 50 hektarów wrzosowisk. Przyczyny zdarzenia są na razie nieznane.
Do zdarzenia doszło w czwartek 5 maja około godziny 15. Kilkadziesiąt zastępów strażaków zmagało się niemal przez cztery godziny z pożarem na terenie dawnego poligonu wojskowego. Paliły się trawy, wrzosowiska oraz kawałek lasu. W akcji gaśniczej uczestniczyły także dwa specjalnie do tego przystosowane samoloty. Całą operacją kierował komendant wojewódzki straży pożarnej we Wrocławiu.
Obszar, na którym pracowały służby ratunkowe obejmował prawie 100 hektarów. Z powodu silnego wiatru, ogień bardzo szybko się przenosił. W pobliżu miejsca, w którym wybuchł pożar, nie znajdują się jednak żadne zabudowania. Na razie nie ma również informacji o tym, jakoby ktokolwiek ucierpiał w wyniku zdarzenia.
Źródło: Gazeta Wyborcza