Kempa: Bilans rządów PO-PSL jest porażający. Za 4 lata nie byłoby czym rządzić

Kempa: Bilans rządów PO-PSL jest porażający. Za 4 lata nie byłoby czym rządzić

Dodano:   /  Zmieniono: 87
Beata Kempa
Beata Kempa Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Beata Kempa, szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na antenie TVP Info poinformował w jaki sposób prezentowany będzie w Sejmie bilans 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodała, że jest on „porażający”.

Szefowa kancelarii przyznała, iż sądziła, że Prawo i Sprawiedliwość „przejęło państwo w dużo lepszym stanie”. Kempa dodała, że „porażające” są „elementy związane z zadłużaniem, zarządzeniem mieniem czy gospodarowaniem groszem publicznym”. – Krótko mówiąc, osobiście myślałam, że widziałam wiele, ale te elementy, jakie zastałam w Kancelarii, wskazują, że gdyby Polacy pozwolili dłużej rządzić Platformie Obywatelskiej i Polskiemu Stronnictwu Ludowego, to za kolejne 4 lata nie byłoby zupełnie czym rządzić – wskazała. Dodała, że lata rządów poprzedniej koalicji to „lata zmarnowane dla kraju”.

Kempa podkreśliła, że wyniki „niefrasobliwości” mogą być liczone w miliardach złotych. Wyjaśniła, że na tę liczbę składają się zarówno niewielkie kwoty, jak i te „bardzo duże”. – Widzę, że państwo rzeczywiście rządzili w restauracjach i tam było ich miejsce sprawowania rządów – przyznała, po czym dodała, iż wobec tego nie wie „czy (politycy koalicji PO-PSL - red.) wiedzieli, jakie procesy zachodzą w państwie”, czy „było to ewidentnym brakiem nadzoru nad funkcjonowaniem państwa”.

Polityk powiedziała także, że „Sejm jest forum, gdzie można dyskutować” i przedstawianie bilansu rozpocznie premier, która zarysuje ogólny obraz, po czym poszczególni ministrowie zaprezentują wyniki dla swoich resortów. – To co poszczególni ministrowie przedstawią dotyczyć będzie finansów i decyzji, procesów decyzyjnych, zakupów i nadzoru. Zapewniam, że nie będzie to nic związanego z tym co przedstawiała pani Pitera, czyli dorsze. Nie będziemy małostkowi, ale przedtawione zostaną pewne procesy – dodała.

Kempa wyjaśniła, iż przygotowanie bilansu trwało długo, ponieważ wciąż odnajdywane są kolejne dokumenty, które muszą być przeanalizowane i zarchiwizowane. Zapewniła także, że każdy szef resortu miał „wolną rękę” co do sposobu sprawdzenia stanu swojego miejsca pracy – mógł to być audyt zewnętrzny lub kontrola wewnętrzna.

– To co najważniejsze, to przede wszystkim podjęcie kroków naprawczych wszędzie tam, gdzie natychmiast trzeba było podjąć kroki, by zapobiegać skutkom, które wszyscy Polacy ponosiliby z własnej kieszeni. To były pierwsze działania i od nich jutro zaczniemy – powiedziała.


Źródło: TVP Info