Warszawski ratusz zabrał głos w sprawie reprywatyzacji

Warszawski ratusz zabrał głos w sprawie reprywatyzacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawa
Warszawa Źródło:Fotolia / 1_9_7_9
Stołeczny Urząd Miasta opublikował w internecie przygotowaną przez siebie „Białą Księgę” reprywatyzacji związanej z nieruchomościami znacjonalizowanymi na podstawie tzw. dekretu Bieruta.

W komunikacie prasowym wskazano, że teren, jakiego mogą dotyczyć roszczenia to około 14 148 hektarów, czyli 27,4 proc. powierzchni miasta w dzielnicach: Śródmieście, Mokotów, Żoliborz, Ochota, Wola, Praga Południe, Praga Północna, Bielany, Targówek oraz Ursynów. W sprawie części z terenów złożono w latach 1947-49 17 tysięcy wniosków, z których większość odrzucono w kolejnych trzech dekadach. Roszczenia tych osób przeszły na spadkobierców, a część z nich została sprzedana osobom trzecim.

Rozpatrzenie i ewentualne pokrycie roszczeń osób posiadających roszczenia jest ustawowym obowiązkiem władz Warszawy. „Od 1990 roku złożono już ponad 7 tys. wniosków,  dokonano ponad 4 tys. zwrotów a stolica wypłaciła ponad 1,13 mld zł na odszkodowania” – wskazano w informacji UM Warszawy i dodano, że obecnie prowadzonych jest ponad 3500 postępowań w sprawie zwrotu nieruchomości i ponad 3800 postępowań o odszkodowania.

Portal TVN Warszawa przeanalizował opublikowane dokumentu pod kątem odsetku decyzji dotyczących osób trzecich. W latach 2002-2013 wzrósł od od około 5 proc. do około 15 proc. ogółu roszczeń, podczas gdy w latach 2014 i 2015 było to odpowiednio 26,52 proc. i 20,95 proc. W bieżącym roku to 18,97 proc.

Biała księga została stworzona przez urzędników trzech biur: gospodarki nieruchomościami, polityki lokalowej i prawnego. Urząd Miasta poinformował, że dokument nie jest zbiorem zamkniętym i będzie na bieżąco aktualizowany.

Sprawa reprywatyzacji w Warszawie powróciła do mediów po decyzji Centralnego Biura Antykorupcyjnego o tym, żeby zbadać decyzje ratusza i zbadanie oświadczeń majątkowych 130 osób a kierowniczych stanowiskach. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nazwała to posunięcie za "karą za krytykę rządu".

Źródło: TVN Warszawa / UM Warszawa