Bartosz Kownacki stwierdził, że „zna wiele przykładów osób, które nie mają wyższego wykształcenia”. – Polska Grupa Zbrojeniowa nie ma wymogu by skończyć kurs tych spółek. Nie ma potrzeby by ten kurs był ukończony – mówił.
Jak tłumaczył wiceminister, według polskiego prawa, wiceministrowie, którzy są najbliżej ministra nie mogą pełnić takiej funkcji. – Minister MON stwierdził, że najlepiej będzie ją pełnić osoba, która jest w ścisłym kierownictwie resortu i nie będzie łamała przepisów – tłumaczył. – Chce wyjaśnić, że jest (Bartłomiej Misiewicz - red.) jedynie członkiem rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej i nie będzie zasiadał równolegle w innej radzie nadzorczej – powiedział.
Kownacki pytany był też o dymisję płk. Piotra Gąstała, dowódcę GROM-u. – Pan minister MON ma prawo dokonywać zmian w ramach podległych mu jednostek wojskowych. Nie są to pierwsze zmiany. Nigdy dotąd nie budziły one żadnych emocji. Trochę nie rozumiem dlaczego nagle te zmiany wzbudzają emocje. To naturalna konsekwencja zwierzchnictwa ministra MON nad armią – powiedział.
Statut w PGZ
Do tej pory, aby zostać członkiem rady nadzorczej trzeba było odbyć kurs dla członków rad nadzorczych oraz posiadać wykształcenie wyższe. Bartłomiej Misiewicz, który objął właśnie podobną funkcję w PGZ, nie posiada ani jednego ani drugiego. Jak zatem mogło do tego dojść? Pomogła zmiana treści statutu spółki, której dokonano kilka dni temu.
Czytaj też:
Specjalnie dla Misiewicza zmieniono statut w PGZ
„Kończę studia licencjackie”
7 września na antenie TVN24 Bartłomiej Misiewicz przyznał, że „kończy studia licencjackie”. Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz, którego niedawno odznaczono Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju, został członkiem rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Misiewicz poinformował, że współpracuje z Antonim Macierewiczem od 10 lat. Zdradził również, że „kończy studia licencjackie”. Zapytany o kurs na członka rady nadzorczej stwierdził, że w PGZ nie ma takiego obowiązku. – W spółkach, które są podległe PGZ nie jest wymagane posiadanie takiego kursu – odparł.
Czytaj też:
Misiewicz w radzie nadzorczej PGZ. "Kończę studia licencjackie"