Ekspert zaleca wprowadzenie oficerów BOR do Sejmu. Poseł PO: Ja się będę z nimi lał

Ekspert zaleca wprowadzenie oficerów BOR do Sejmu. Poseł PO: Ja się będę z nimi lał

Sławomir Nitras
Sławomir NitrasŹródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
W jednej z opinii przygotowanych dla Kancelarii Sejmu, znalazła się propozycja m.in. ograniczenia obecności mediów podczas obrad oraz wprowadzenia na salę funkcjonariuszy BOR. Na tę ostatnią odpowiedział poseł PO Sławomir Nitras. – Ja się będę z nimi lał – stwierdził.

Podczas niedzielnej transmisji na żywo poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras postanowił przyjrzeć się bliżej opiniom prawnym dotyczącym konsekwencji blokowania obrad Sejmu i możliwości przywrócenia porządku w sali posiedzeń zamówionym przez Biuro Analiz Sejmowych i opublikowanym na stronie internetowej Sejmu. W ekspertyzie autorstwa dra Grzegorza Górskiego znalazły się propozycje rozwiązań, które byłyby możliwe do zastosowania w przypadku braku kompromisu wokół budżetu, skutkującego „trwaniem istniejącego, patologicznego stanu okupacji sali obrad”.

Zdaniem eksperta możliwe są trzy rozwiązania:

1) przeprowadzenie najbliższego posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej przy ograniczonym dostępie mediów (co automatycznie powoduje osłabienie napięcia przez brak transmisji), jednak w tym wypadku należy uniknąć problemów technicznych wokół quorum i liczenia głosów, oraz odpowiednio zabezpieczyć mównicę w tym pomieszczeniu przed ponowną okupacją, 

2) w przypadku procedowania w sali posiedzeń, ogłoszenie tajności obrad stosownie do przepisu art. 113 zd. 2 Konstytucji RP, co automatycznie skutkuje również wyeliminowaniem mediów i nagłaśniania przez nie ewentualnych prowokacji ze strony posłów PO i Nowoczesnej – dobro państwa wymaga dziś spokojnej i rzeczowej debaty o budżecie i innych ważnych sprawach, a ; tajność obrad na obecnym etapie służyć będzie pogłębionej merytorycznej debacie, 

3) , przydzielonych do ochrony ministrów oraz Marszałków Sejmu – będą oni dysponowali wszelkimi atrybutami, aby zapewnić ochronę zarówno mównicy jak i fotela Marszałka Sejmu, co wykluczy możliwość przeprowadzenia blokady w stylu znanym z ostatniego posiedzenia.

"BOR jest od tego, by chronić ministrów, nie mównicę"

Poseł wykpiwał kolejne propozycje, sugerując m.in., że najskuteczniejszym sposobem zabezpieczenia mównicy będzie podpięcie jej pod prąd. Przy omawianiu trzeciego punktu, dotyczącego możliwości wprowadzenia na salę BOR, Sławomir Nitras stwierdził, że funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu byli obecni w Sali Kolumnowej podczas ostatniego posiedzenia Sejmu 16 grudnia. – Oni chcą zrobić Sejm „pod BOR-em”, który zabezpieczy mównicę. Sami piszą, że – tłumaczył poseł. Jak podkreślił, „od zawsze było tak, że BOR nie wchodzi na salę”. – Prawnik Górski proponuje, byśmy poprowadzili obrady pod nadzorem BOR. Czy wyobrażacie sobie, jak on by przeczytał coś takiego, gdyby w Polsce rządziła dziś Platforma? – spytał polityk.

facebook

„Nie będzie mnie BOR zatrzymywał na sali”

Poseł stwierdził, że ma nadzieję, że nie dojdzie do tego, by prowadzone były obrady "pod BOR-em". – Ja jestem ciekaw, jak się będzie zachowywał Paweł Kukiz. Bo . Nie będzie mnie BOR zatrzymywał na sali. Nie odbierze mi BOR prawa do mówienia. Jeżeli będzie trzeba, ja się będę z nimi przepychał do mównicy. Chorzy ludzie – skwitował Sławomir Nitras. Ocenił, że osoby, które doradzają marszałkowi "są chore" i naprawdę wierzą w możliwość puczu, stąd dopuszczenie możliwości prowadzenia obrad w obecności uzbrojonych funkcjonariuszy.

„Nikt z nas nie będzie zachowywał się w taki sposób”

Ekspertyzę dra Górskiego na antenie TVN24 komentowała też była premier Ewa Kopacz. – Czy musimy zajmować rzeczami, które są mało poważne? – spytała poseł PO. – Po co tam jest BOR? Kogo się boi Karczewski (marszałek Senatu - red.) czy Kuchciński (marszałek Sejmu - red.)? Kogo się boją ci dżentelmeni z PiS-u? Kolegów parlamentarzystów? – dociekała Kopacz. – Niech się boją tych, którzy ich rozliczą w kolejnych wyborach. Niech się boją Polek i Polaków, ale nie swoich kolegów. Nikt z nas nie będzie zachowywał się w taki sposób, żeby pan marszałek musiał tu z eskortą obstawą BOR-u wchodzić na salę plenarną czy na Salę Kolumnową – dodała.

Źródło: WPROST.pl