twittertwittertwittertwitter
Joachim Brudziński, wiceprezes PiS, na Twitterze przyznał, że gest ze strony polityka Platformy Obywatelskiej i jego współpracowników był „miły”. „Za gest dziękujemy i liczymy na wspólną pracę dla Szczecina” - napisał wiceszef PiS w imieniu swoim oraz posła Leszka Dobrzyńskiego, z którym dzieli biuro poselskie.
twittertwitter
Równocześnie Brudziński zgodził się na apel Sławomira Nitrasa i przeprosił Agnieszkę Pomaskę za okrzyki wznoszone przez zwolenników PiS w sądzie, którzy przekonywali, że posłance PO należy ogolić głowę. „Oczywiście jestem gotów przeprosić zarówno za tych sądowych krzykaczy,jak też gotów jestem przeprosić wszystkich Polaków oburzonych zachowaniem posłów, w tym również postawą poseł Agnieszki Pomaski oraz Sławomira Nitrasa w Sejmie 16 grudnia. Przepraszam Was wszystkich którzy z niesmakiem obserwujecie te poselskie i partyjne walki na ”werbalne„'kłonice zamiast naszej pracy” - napisał Brudziński.
Czytaj też:
Poseł PO i jego współpracownicy... umyli zniszczone drzwi biura Joachima Brudzińskiego
Przypomnijmy, wieczorem 20 stycznia Sławomir Nitras wraz ze swoimi współpracownikami udał się przed biuro poselskie Joachima Brudzińskiego i wyczyścił drzwi, które zostały oblane czerwoną farbą. Do aktu wandalizmu doszło w Szczecinie w nocy z 17 na 18 stycznia, gdzie nieznani sprawcy oblali czerwoną farbą drzwi wejściowe oraz elewację biura poselskiego Joachima Brudzińskiego i Leszka Dobrzyńskiego, posłów Prawa i Sprawiedliwości. O incydencie poinformował na Twitterze Dobrzyński. Policja wszczęła postępowanie i poszukuje sprawców aktu wandalizmu.