Bartłomiej Misiewicz założył portal internetowy. Zaliczył wpadkę

Bartłomiej Misiewicz założył portal internetowy. Zaliczył wpadkę

Bartłomiej Misiewicz
Bartłomiej Misiewicz Źródło:Newspix.pl / fot. Piotr Twardysko
26-letni rzecznik MON nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem Bartłomiej Misiewicz postanowił uruchomić specjalną stronę internetową za pomocą której chce „walczyć z dezinformowaniem społeczeństwa”. Jak informuje portal Wirtualne Media, Misiewicz zaliczył niewielką wpadkę, za którą przeprosił.

Autorem strony dezinformacja.net jest 26-letni rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza stwierdził, że „informacja to dzisiaj nie tylko towar, ale również potężny oręż w walce z przeciwnikiem”. „Dzisiejsze wojny toczy i wygrywa się nie tylko na polu bitwy, ale również w cyberprzestrzeni. Właśnie dzięki informacjom i dezinformacji. Dezinformacja jest nie tylko orężem w wojnach światowych potęg. To również narzędzie w brudnych grach w polskim życiu publicznym. Szczególnie w polskiej polityce” – czytamy na portalu założonym przez Misiewicza.

W grafice na stronie głównej znalazło się zestawienie pierwszych stron dzienników wykorzystywane przez portal Wirtualne Media, jednak „Gazetę Polską Codziennie” zastąpił „Dziennik Gazeta Prawna”. Po tym, jak redakcja portalu poinformowała o całej sprawie, z portalu Bartłomieja Misiewicza zniknęła grafika, a autor strony przeprosił za zaistniałą sytuację. „Przepraszamy za wykorzystanie tej fotografii bez konsultacji, ale nie było informacji, że to Państwa własność. Mamy nadzieję na dalszą owocną współpracę” – napisano w wiadomości skierowanej do portalu Wirtualne Media.

„Czekamy na sygnały o oszczerczych kampaniach i planowych akcjach dezinformacyjnych”

W opinii rzecznika MON „przeciętny czytelnik ma olbrzymi problem z poruszaniem się w informacyjnej dżungli oraz z rozróżnieniem informacji prawdziwych od sprytnie zmanipulowanych”. „Nasz portal, demaskując kampanie dezinformacyjne, pokazując technikę dezinformacji i wskazując na inspiratorów, będzie starał się być dla Państwa przewodnikiem. Mamy również nadzieję, że będziecie Państwo nie tylko czytelnikami, ale także współredaktorami. Czekamy na wszelkie sygnały o oszczerczych kampaniach i planowych akcjach dezinformacyjnych za którymi stoją pieniądze, walka o wpływy czy zawiedzione polityczne nadzieje. Warto razem stanąć w obronie prawdy” – zachęca Bartłomiej Misiewicz.

Na chwilę obecną na stronie znajdują się dwa materiały video - film „Nocna zmiana” oraz dokument TVP „Pucz” o wydarzeniach z Sejmu, które miały miejsce 16 i 17 grudnia, a także dwa teksty, które są poświęcone wypowiedziom generała Waldemara Skrzypczaka oraz wypadkowi premier Beaty Szydło.

Źródło: Wirtualne Media