Wiceszef MSWiA: Jestem gotów odejść w każdej chwili

Wiceszef MSWiA: Jestem gotów odejść w każdej chwili

Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji
Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Źródło: Newspix.pl / LUKASZ WIESZALA / FOKUSMEDIA.COM.PL
– Jestem solidarny z ministrem Błaszczakiem i biorę na siebie odpowiedzialność. Jeżeli moje odejście przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa w Polsce, to jestem gotów odejść w każdej chwili – mówił na antenie Radia ZET wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

– Uczyniono problem polityczny ze zdarzenia drogowego z udziałem samochodu pani premier. I my na to reagujemy, pokazując, że były sytuacje takie, że miał prezydent Komorowski stłuczkę, miał stłuczkę wicepremier Piechociński, dwie opony jednocześnie zostały uszkodzone podczas przejazdu byłego marszałka sejmu Radosława Sikorskiego. Przypominamy także kompromitujące sytuacje takie, jak te spod Budy Ruskiej z pijanymi funkcjonariuszami BOR, którzy rozbili samochód na drzewie – tłumaczył.

Jak mówił Zieliński, „jest bardzo skromny i wkłada swoją cząstkę w poprawę bezpieczeństwa”. – Wkładam, jestem o tym przekonany, mam nadzieję, że to trochę widać swoją cząstkę w poprawę bezpieczeństwa. Ale jeżeliby obiektywnie było tak, że moje odejście i przejście do pracy poselskiej, a nie rządowej by poprawiłoby bezpieczeństwo, co oczywiście brzmi tak, jak wygląda w tym pytaniu pana redaktora i mojej odpowiedzi, to proszę bardzo – podkreślił. Dodał, że cierpi, jak słyszy sugestie o dymisji Mariusza Błaszczaka. – Nie widzę winy ani swojej, ani ministra Błaszczaka, ani szefa i funkcjonariuszy BOR – zapewnił.

Jarosław Zieliński wspomniał również o pomyśle powołania narodowej służby ochrony. – Nic nie jest na pewno jeszcze. Jesteśmy przed konsultacjami międzyresortowymi – tłumaczył. – Musi być sprawniejsza, szef BOR musi uzyskać mocniejszy status, musi być organem, co mu pozwoli szybciej wykonywać pewne działania, podejmować decyzje, dzisiaj musi wnioskować o nie do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Musi być też bardziej rozbudowana kadrowo, zresztą to czynimy – dodał.

Do czego odwoływać się ma nowe BOR? – Między innymi do takiej tradycji patriotycznej, do tradycji niepodległościowej, a nie esbeckiej, bo pamiętajmy o tym, że panie redaktorze BOR dzisiaj wymienione z katalogu 13b, ustawy dezubekizacyjnej była to część rozbudowanej bardzo służby bezpieczeństwa w okresie PRL – precyzuje Zieliński.

Źródło: Radio Zet