Pamiętacie „młodego Nowoczesnego” od „polskiej Angeliny Jolie”? Teraz żali się Petru

Pamiętacie „młodego Nowoczesnego” od „polskiej Angeliny Jolie”? Teraz żali się Petru

Daniel Olech i Agnieszka Orzechowska
Daniel Olech i Agnieszka Orzechowska Źródło:Facebook / Daniel Olech
Daniel Olech, były już szef młodzieżówki Nowoczesnej w Lublinie, napisał list do Ryszarda Petru, w którym nie kryje swojego rozżalenia tym, co ostatnio go spotkało i staje w obronie celebrytki Agnieszki Orzechowskiej.

W maju działacze młodzieżówki Nowoczesnej z Lublina zaprosili na konferencję prasową „polską Angelinę Jolie”, czyli kontrowersyjną celebrytkę Agnieszkę Orzechowską, która zasłynęła m.in. z fotografowania się nago na trumnie. Już ta decyzja nie przysporzyła mu zwolenników, a później było tylko gorzej: kilka dni później w internecie pojawił się film z zakrapianej imprezy młodych działaczy Nowoczesnej w biurze. Wówczas Olech – decyzją szefa Młodych Nowoczesnych Adama Kądzieli – stracił funkcję Koordynatora Regionu Lubelskiego Forum Młodych Nowoczesnych.

W swoim liście do Ryszarda Petru Olech (oraz podpisany pod nim Kasper Bekiesz, zastępca koordynatora regionu) nie kryje żalu, choć w głównej mierze skupia się na krytyce, jaka spadła na niego i Orzechowską, a nie na wydarzeniach związanych z alkoholowymi ekscesami Młodych Nowoczesnych. „Jesteśmy oburzeni reakcją części członków partii na przygotowaną przez nas akcję pomocy dzieciom z udziałem pani Agnieszki Orzechowskiej i uważamy, że zostaliśmy potraktowani niesprawiedliwie” – napisał Olech.

facebook

Olech przedstawia sprawę następująco: Lubelska Nowoczesna dała młodzieżówce „zielone światło” na akcję z Orzechowską, a dopiero kilka dni przed startem, „dostał telefon z wiadomością, że wydarzenie nie może dojść do skutku”. „Ponieważ pani Orzechowska publicznie się przyznała do seksu oralnego z Radosławem Majdanem oraz dlatego, że na tabloidach pokroju pudelek.pl pojawiła się plotka o rzekomym jej udziale w filmie pornograficznym, a według niektórych członków Nowoczesnej partia nie może być utożsamiana z propagowaniem pornografii” – tak – według Olecha – argumentowano tę decyzję.

„Udział w filmie pornograficznym oraz publiczne i otwarte mówienie o seksualności, nie dyskwalifikuje tej osoby z działalności charytatywnej i współpracy z Nowoczesną, która jest przecież partią liberalną (także obyczajowo). Według nas przyjmowanie takich kryteriów dobierania partnerów do współpracy jest poniżej godności partii liberalnej i zniża się do poziomu fundamentalistycznej ideologii moralnej” – wskazują w piśmie.

Na koniec Olech i Bekiesz formułują cztery pytania do lidera Nowoczesnej:

  • Czy w partii jest miejsce dla ludzi młodych pełnych pasji do działania?
  • Czy dla Pana ważny jest cel czy "środek"?
  • Czy nie jest dla Pana hipokryzją uczestniczenie w marszach popierających aborcje, a degradowanie kogoś z powodu jego ekscesów seksualnych?
  • Czy zgadza się Pan z decyzją Pana Adama Kądzieli?

Czytaj też:
Kolejne kłopoty młodych działaczy Nowoczesnej. Jest nagranie z zakrapianej imprezy w biurze poselskim

Źródło: WPROST.pl