Domy i mieszkania musieli opuścić mieszkańcy około 60 ulic w Białymstoku, znajdujących się w promieniu ponad 1,3 kilometra od miejsca znalezienia niewybuchu (prawie 7300 osób) oraz mieszkańcy 45 ulic w Zaściankach i Grabówce w sąsiadującej z Białymstokiem gminie Supraśl (prawie 2800 osób). Ewakuowani byli między innymi podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Zaściankach.
– Cieszę się, że wszystko poszło zgodnie z planem. To była wielka akcja logistyczna, dlatego czyniliśmy do niej drobiazgowe i staranne przygotowania – powiedział prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. – Dziękuję wszystkim służbom za zaangażowanie i współpracę, a mieszkańcom za zrozumienie i wyrozumiałość – dodał.
Akcję usunięcia niewybuchu przeprowadzili saperzy z 16. Patrolu Rozminowania w Białymstoku. Bombę przy pomocy dźwigu załadowano na specjalny pojazd zwany „bombowozem” i wywieziono na poligon w Orzyszu.
Przypomnijmy, że niewybuch został odkryty w czwartek, późnym popołudniem. Znaleziono niemiecką bombę ST 500, której promień siły rażenia sięga 1350 m.