Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie możliwości ekstradycji gwałcicieli z Rimini

Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie możliwości ekstradycji gwałcicieli z Rimini

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera
Od kilku dni trwają spekulacje na temat możliwości ekstradycji do Polski mężczyzn podejrzewanych o gwałt na Polce, do którego doszło we włoskim Rimini. Dziś głos w tej sprawie zabrał Prokurator Generalny Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Słowa ministra cytuje Polska Agencja Prasowa, z którą rozmawiał Zbigniew Ziobro. – Włochy są właściwym krajem do sądzenia sprawców gwałtu w Rimini – stwierdził polski Prokurator Generalny, ucinając tym samym spekulacje o możliwości wystąpienia o ich ekstradycję.

twitter

W ubiegły weekend włoska policja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy zgwałcili polską turystkę i brutalnie pobili jej partnera. Tylko jeden z nich, uważany za przywódcę grupy przestępczej 20-letni Kongijczyk jest pełnoletni. Pozostali trzej sprawcy mają od 15 do 17 lat. Oznacza to, że wobec nich muszą zostać zastosowane przepisy dla nieletnich. Profesor Daniele Vicoli z Uniwersytetu w Bolonii twierdzi, że z powodu wieku sprawcy mogą liczyć na obniżenie kary nawet o jedną trzecią. Ponadto, jeśli proces zostanie wszczęty w trybie przyspieszonym, kara może zostać obniżona o kolejną jedną trzecią. Dodatkowo, w myśl przepisów dla nieletnich mogliby odbywać katę w zakładzie, który można wcześniej opuścić i odbyć jej pozostałą część w placówce resocjalizacyjnej. Profesor Vicoli dodał, że w przypadku, gdyby nie udało się udowodnić, że oprócz gwałtu doszło również do kradzieży i pobicia polskiego turysty oraz mężczyzny z Peru, wówczas kara mogłaby nie przekroczyć 12 lat.

Do medialnych doniesień odniósł się w rozmowie z Polskim Radiem wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który wcześniej mówił o możliwej ekstradycji sprawców napaści. – Za ten ohydny czyn kara powinna być bardzo surowa i w tym sensie to oczywiście nie ma znaczenia, czy ta kara będzie we Włoszech czy w Polsce, ważne, żeby była surowa. Aczkolwiek wiele osób by chciało, żeby ten proces odbywał się w Polsce. Natomiast pamiętajmy, tutaj bardzo wiele zależy od strony włoskiej – powiedział. Jaki dodał, że „po zakończeniu wszystkich czynności, także po weryfikacji tożsamości tych osób, rozpoczną się rozmowy strony polskiej i strony włoskiej”.

Jednak według włoskiego wiceministra sprawiedliwości Cosimo Ferri, wniosek o ekstradycję musiałby zostać odrzucony ze względu na toczące się śledztwo. – Nie wydaje mi się, aby zarówno w przypadku ekstradycji, jak i ewentualnego nakazu europejskiego nakazu zatrzymania była możliwość akceptacji podobnego wniosku – tłumaczył. Dziennik „Il Messaggero” przytoczył również słowa włoskiego prokuratora, który ocenił, że taki wniosek nie mógłby zostać przyjęty, ponieważ naruszałby przepisy dotyczące prowadzenia procesu.

Źródło: Twitter / PAP