Sąd w Chelmsford w piątek wydał wyrok w sprawie głośnej śmierci Polaka, do której doszło w sierpniu 2016 roku. 41-letni Arkadiusz J. zginął w Harlow w hrabstwie Essex. Przed północą 27 sierpnia na placu handlowym wywiązała się sprzeczka między trzema Polakami, a grupą nastolatków. Z ustaleń śledczych wynika, ze 41-latek został silnie uderzony przez jednego z napastników w tył głowy. Męczyzna po dwóch dniach zmarł w szpitalu.
W związku ze sprawą aresztowano sześciu nastolatków. Wobec pięciu z nich nie podjęto dalszych kroków prawnych, a głównym oskarżonym został 15-letni wówczas napastnik. W piątek 8 września przed sądem w Chelmsford chłopak usłyszał wyrok trzech lat pozbawienia wolności, który odbędzie w ośrodku dla nieletnich.
Sędzia, a wcześniej biegli uznali, że 16-latek działał bez zamiaru spowodowania śmierci Polaka. Odrzucona została linia obrony, która twierdziła, że chłopak działał w samoobronie.