Rodzina z Białogardu wróciła do domu. „Rodzice zgodzili się na pobranie krwi z pięty dziecka”

Rodzina z Białogardu wróciła do domu. „Rodzice zgodzili się na pobranie krwi z pięty dziecka”

Noworodek, zdjęcie ilustracyjne
Noworodek, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / yuruphoto
Reprezentujący małżeństwo z Białogardu prawnik przekazał, że jego klienci wrócili już do domu. O zabraniu przez rodziców noworodka ze szpitala usłyszała cała Polska.

Reprezentujący małżeństwo Arkadiusz Tetela przekazał 22 września w piątek wieczorem, że jego klienci przestali się ukrywać i wrócili do domu. Według jego słów są „bardzo szczęśliwi” i długo czekali na tę chwilę. Prawnik oświadczył też, że dziecko jest w dobrym stanie zdrowia i zostało przebadane zarówno przed wyjazdem, jak i po powrocie do domu. Osobne badania miała przejść także matka, do której przyszła położna.

Mecenas Arkadiusz Tetela podkreślał, że rodzice zabranego ze szpitala noworodka nie zgadzają się ze stwierdzeniem, że nie pozwalali na zbadanie dziecka. – Z tego co wiem, rodzice zgodzili się na pobranie krwi z pięty dziecka. Dziecko miało zrobione badanie przesiewowe słuchu. Wykonano ponadstandardowe badanie usg ciemiączka pod kątem tego, czy można zaobserwować krwawienia i czy konieczne jest podanie witaminy K - mówił. Prawnik przekazał mediom, że zarówno ojciec, jak i matka dziecka, zostali całkowicie pozbawieni radości ze spotkania z dzieckiem i zmuszeni do przeżywania stresu i ukrywania się.

Pół miliona złotych odszkodowania

– Moi klienci złożyli dziś zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarzy białogardzkiego szpitala – przekazał w rozmowie z Onetem pełnomocnik rodziców noworodka z Białogardu mec. Arkadiusz Tetela. – Chodzi o narażenie zdrowia i życia dziecka poprzez chęć podania mu leku, który od dwóch lat jest wycofany z polskiego rynku – wyjaśniał. Mowa o preparacie Vitacon, za podanie którego rodzice będą domagać się kwoty 500 tysięcy odszkodowania od szpitala. Przekonują, że zawiera on substancje niebezpieczne dla noworodków.

Sąd cofa kuratora

W środę 20 września Sąd Okręgowy w Koszalinie wycofał kuratora wyznaczonego do opieki nad noworodkiem z Białogardu. – Sąd zadecydował o cofnięciu decyzji o ograniczeniu praw rodzicielskich dla dziecka w zakresie decydowania o opiece okołoporodowej – oznajmiał w rozmowie z Onetem rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. – Decyzja ta została podjęta w związku z tym, że opieka okołoporodowa już dziecka nie dotyczy, w związku z tym utrzymywanie decyzji jest bezzasadne – tłumaczył.