Gronkiewicz-Waltz: Zastanawiam się, czy służby nie zastawiły na mnie pułapki

Gronkiewicz-Waltz: Zastanawiam się, czy służby nie zastawiły na mnie pułapki

Hanna Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz Źródło: Newspix.pl / fot. Andrzej Marchwiński
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała w rozmowie z z TVN 24, że nie ma zamiaru ubiegać się o kolejną kadencję na stanowisku prezydenta Warszawy. Nie planuje również pozostania w zarządzie PO.

Prezydent stolicy powiedziała, że jest to jej ostatnia kadencja na stanowisku prezydent Warszawy. – Kończy się kadencja. Mam nadzieję, że urząd obejmie po mnie ktoś w wieku 40 lat. Nie mam zamiaru kandydować. Młodsi powinni wejść od partii, musi być jakaś zmiana pokoleniowa, przynajmniej częściowa. Jestem profesorem prawa i ten zawód będę wykonywać do 70 roku życia, tak mówi prawo. Chyba, że i tam macki PiS-u mnie dorwą – podkreśliła Gronkiewicz-Waltz. Polityk dodała również, że nie będzie kandydowała do zarządu PO, dlatego że „to nie ma najmniejszego sensu”. – Nie planuję bycia w zarządzie, ponieważ ta funkcja służyła mi przede wszystkim do sprawowania urzędu prezydenta Warszawy – tłumaczyła prezydent stolicy dodając, że chce jednak pozostać członkiem partii.

Pytana o sprawę komisji weryfikacyjnej, Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że nie zamierza się przed nią stawiać. – Gdyby się okazało, że jestem stroną w jakiejś sprawie, to oczywiście można byłoby się nad tym zastanowić. Jestem do dyspozycji prokuratora, ale nie będę przed komisją wydawała się na lincz – komentowała.

W czwartek 5 października Naczelny Sąd Administracyjny oddalił wnioski o rozstrzygnięcie sporów kompetencyjnych pomiędzy Prezydentem m.st. Warszawy a tzw. Komisją ds. reprywatyzacji. – Nie twierdzę, że jest 27:1, tylko twierdzę, że jest 1:1, chociaż w zasadzie pewne rzeczy, na których mi zależało, zostały wyjaśnione. Że jestem organem, a nie stroną. Po drugie, mimo że Patryk Jaki napisał, że komisja weryfikacyjna jest organem administracji publiczne, wyraźnie jest napisane w uzasadnieniu, że jest organem administracji rządowej – mówiła prezydent Warszawy.

W ocenie Gronkiewicz-Waltz „w Polsce nie ma już demokracji i nie ma trójpodziału władz tylko jest demokracja fasadowa”. – Czasami się nawet zastanawiam, czy to może nie jest pułapka służb na mnie. Nie jestem jasnowidzem, ale coraz więcej osób tak mi mówi. Skoro nagrano polityków Platformy, to znaczy, że „te służby działały sobie luzem” – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z TVN24.

Czytaj też:
Patryk Jaki nie mógł ukryć radości. Co tak ucieszyło wiceministra sprawiedliwości?

Źródło: TVN24