Kulisy porwania Polki w RPA dla 2 mln euro. „Przystawiali jej pistolet do głowy”

Kulisy porwania Polki w RPA dla 2 mln euro. „Przystawiali jej pistolet do głowy”

Polka uprowadzona w Republice Południowej Afryki i uwolniona niedawno z rąk porywaczy mogła paść ofiarą zaplanowanej intrygi ze strony szajki oszustów. O kulisach tej sprawy pisze „Rzeczpospolita”.

We wtorek 17 kwietnia podano, że dzięki wspólnym wysiłkom funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego oraz policji z Republiki Południowej Afryki udało się uwolnić Polkę, która została porwana. Informację o porwaniu polska policja otrzymała od mieszkańca Śląska, który przekazał, że skontaktowali się nim obywatele RPA domagając się 2 milionów euro. – Pani udała się tam, a następnie została uwięziona. Uruchomiono współpracę międzynarodową. Staraliśmy się dotrzeć do policji w RPA i podjąć szybkie i skuteczne działania – zdradził komendant główny Policji Jarosław Szymczyk.

Kulisy porwania

Uwolnienie Polki nie kończy jednak sprawy. Tomasz Tadla, naczelnik śląskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie toczy się śledztwo, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że chociaż doszło do uwolnienia pokrzywdzonej, wciąż trwają czynności w celu ustalenia szczegółowych okoliczności tego przestępstwa. Prokurator odmówił ujawnienia szczegółów sprawy, ale z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że ofiarą porywaczy padła 54-letnia mieszkanka Śląska, która do Johannesburga wyjechała turystycznie, w odwiedziny do znajomego. Miała zostać porwana wkrótce po tym, jak zameldowała się w hotelu.

– Kobieta została skrępowana, porywacze przystawiali jej pistolet do głowy, grożąc, że ją zabiją, jeśli nie dostaną okupu – powiedział jeden ze śledczych. Sprawcy zmuszali ofiarę, by dzwoniła do kraju i przekazywała ich warunki. Do RPA pojechało dwóch policjantów CBŚP, którzy wzięli udział w akcji uwolnienia zakładniczki. Porywacze więzili ją przez dwie doby.

Jak podaje „Rz”, porywaczy było co najmniej trzech. Przynajmniej jeden został zidentyfikowany. Jest to znajomy Polki, obywatel RPA, którego poznała przez internet. Śledztwo ma wyjaśnić okoliczności porwania, ale wiele wskazuje na to, że kobieta wpadła w zastawioną na nią pułapkę przygotowaną przez szajkę oszustów.

Czytaj też:
Spektakularna akcja CBŚP. Uwolniono Polkę porwaną dla okupu w RPA

Źródło: Rzeczpospolita / rp.pl / Wprost.pl