Kadrowicz Nawałki zainwestował w „grę dla ludzi z klasą”. Czym jest aplikacja Royals?

Kadrowicz Nawałki zainwestował w „grę dla ludzi z klasą”. Czym jest aplikacja Royals?

Grafika na stronie głównej royalsapp.com
Grafika na stronie głównej royalsapp.com Źródło:royalsapp.com
Obrońca reprezentacji Polski i UC Sampdoria Bartosz Bereszyński pochwalił się swoją najnowszą inwestycją. Wyłożył środki na grę społecznościową, która według twórców pozwala „nawiązywać nowe znajomości z ludźmi na poziomie”. O aplikacji napisano na blogu antyapps.pl.

Bereszyński swoją decyzję tłumaczy chęcią zabezpieczenia przyszłości swojej rodziny i pierwszymi sukcesami, jakimi może pochwalić się gra Royals. Przez pierwsze sześć miesięcy działania aplikacji dokonano w niej blisko pół miliona interakcji. – Dynamiczny wzrost liczby użytkowników Royals App to tylko jeden z wielu czynników, które wpłynęły na moją decyzję o inwestycji w tę ciekawą grę społecznościową. Od jakiegoś czasu, myśląc o przyszłości mojej rodziny, poszukiwałem ciekawego i dobrze rokującego projektu. Po zapoznaniu się z dotychczasowymi wynikami osiągniętymi przez twórców aplikacji i obiecującymi prognozami rozwoju, podjąłem decyzję o zakupie udziałów w firmie z mojego rodzinnego miasta – mówił pochodzący z Poznania piłkarz, zgłoszony do szerokiej kadry na .

„Nawiązuj nowe znajomości z ludźmi na poziomie”

Na czym polega aplikacja Royals? Twórcy reklamują ją jako „pierwszą na świecie grę społecznościową dla ludzi z klasą”. Zachęcają nowych użytkowników, by dołączyć do „społeczności ludzi podziwianych przez swoje otoczenie ze względu na swój wygląd, swoje osiągnięcia, swój styl życia”. „Nawiązuj nowe znajomości z ludźmi na poziomie, zdobywaj punkty popularności i stań się naszym Royalsem” – namawiają. „Wejdź do świata luksusu, zamkniętych imprez i stylu życia, w który wierzymy” – piszą dalej twórcy. Przywołuje to skojarzenia z jednym z odcinków dystopijnego serialu „Black Mirror” (seria 3, odcinek 1 – „Na łeb, na szyję”).

Pakiet brunetek, czy blondynek?

Po zalogowaniu się do aplikacji Royals, musimy połączyć nasze konto z tym posiadanym na . Wybieramy też zdjęcia, które zostaną dodane do nowego profilu. Po wskazaniu ulubionych marek modowych z najwyższej półki oraz ulubionych producentów luksusowych samochodów, możemy przejść do gry. Zabawa polega na tym, że dostajemy pakiet z 12 profilami innych użytkowników Royals, pomiędzy których mamy rozdzielić punkty. Kierujemy się przy tym jedynie zdjęciami, krótkim opisem i listą ulubionych marek. To właśnie punkty podnoszą nasz poziom w grze, a od 10 rangi możemy uczestniczyć w specjalnych wydarzeniach.

Oczywiście większe szanse w grze mają ci, którzy zdecydują się zapłacić. Wśród pakietów do kupienia są nie tylko losowo dobrane profile użytkowników, ale też np. „blondynki”, „brunetki”, „dziewczyny z sąsiedztwa”, czy pakiety premium. Dzięki punktom możemy też kontaktować się z nowymi osobami. Aplikacja pozwoli nam dowiedzieć się, na jakich imprezach pojawią się obserwowane przez nas osoby.

Czytaj też:
Teraz każdy może poczuć się jak Kamil Grosicki. Reprezentant Polski ambasadorem gry Turbo Soccer