Wygrała główną nagrodę w „Milionerach”. Teraz zdradza, na co przeznaczyła pieniądze

Wygrała główną nagrodę w „Milionerach”. Teraz zdradza, na co przeznaczyła pieniądze

Maria Romanek i Hubert Urbański
Maria Romanek i Hubert Urbański Źródło:Instagram / TVN
W połowie marca Maria Romanek z Bezmiechowej Dolnej na Podkarpaciu po raz drugi w historii wygrała w polskiej edycji „Milionerów” milion złotych. Laureatka zdradziła, co zrobiła z wygraną.

Emerytowana nauczycielka języka polskiego świetnie poradziła sobie z pytaniami Huberta Urbańskiego dotyczącymi m.in. niedźwiedzia Wojtka, który towarzyszył armii generała Andersa. Na pytania odpowiadała bardzo spokojnie i z szerokim uśmiechem. Uczestniczka wygrała 75 tysięcy złotych i mogła jeszcze skorzystać z dwóch kół ratunkowych: pół na pół oraz telefonu do przyjaciela. Maria Romanek zaimponowała swoją wiedzą. Uczestniczka poprawnie odpowiedziała na kolejne pytania m.in. o książki Marka Raczkowskiego czy grecką literę, która jest symbolem waluty euro i stanęła przed szansą wygrania głównej nagrody. Pytanie za milion złotych brzmiało: „Ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 to 121?”. Uczestniczka zaznaczyła odpowiedź „1 234 321”, która okazała się poprawna. Maria Romanek została drugą milionerką w historii polskiej edycji teleturnieju.

Po kilku miesiącach od wygranej Maria Romanek zdradziła, że większość swojej nagrody przeznaczyła na cele charytatywne. – Lubię pomagać innym. Społecznictwo zaszczepił we mnie tata. Dlatego większość nagrody przeznaczyła na pomoc dzieciom oraz fundacjom. Sobie zostawiłam tylko 10 proc. – powiedziała Romanek w rozmowie z „Dzień dobry TVN”.

Czytaj też:
Jako pierwszy zgarnął główną nagrodę w „Milionerach”. „Wiem, że pani Maria dobrze spożytkuje te pieniądze”

Źródło: Dzień dobry TVN