Prof. Gersdorf pisze do prezydenta i wyjaśnia sytuację prawną. „Moja kadencja trwa nadal”

Prof. Gersdorf pisze do prezydenta i wyjaśnia sytuację prawną. „Moja kadencja trwa nadal”

Prof. Małgorzata Gersdorf
Prof. Małgorzata Gersdorf Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI/FOTONEWS
I Prezes SN Małgorzata Gersdorf postanowiła odpowiedzieć na deklaracje otoczenia prezydenta i polityków PiS i wyjaśnić, dlaczego twierdzenia o przeniesieniu jej w stan spoczynku są błędne. Dla rozwiania wątpliwości dodała, że jej kadencja trwa do 30 kwietnia 2020 roku.

W pierwszej części swojego listu do prezydenta prof. Małgorzata Gersdorf wyjaśniła, dlaczego sama ustawa nie mogłaby usunąć jej z urzędu, a potrzebne byłoby do tego osobne postanowienie prezydenta, podpisane dodatkowo przez premiera. Twierdzenia o przeniesieniu jej w stan spoczynku już na tej podstawie uznała za nieprawdziwe.

twitter

W kolejnych akapitach I Prezes Sądu Najwyższego wyjaśniła, że całe jej stanowisko jest unormowane bezpośrednio w przepisach konstytucji i jej kadencja, podobnie jak kadencja innych organów konstytucyjnych, nie może zostać skrócona ustawą. „Wobec jednoznacznej treści normy konstytucyjnej (clara non sunt interpretanda), nie ulega najmniejszych wątpliwości, że skoro zostałam prawidłowo powołana przez Prezydenta RP do pełnienia przedmiotowej funkcji, to wydane przez pana postanowienie nie może usunąć tego skutku” – tłumaczyła. Dodała, że skutek ten nie może być również wywołany ustawą zwykłą, ponieważ powołanie jej na stanowisko I Prezesa SN nastąpiło na mocy art. 183 ust. 3 Konstytucji RP.

„Biorąc zatem pod uwagę przedstawioną argumentację związaną z powołaniem mnie do pełnienia funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego stwierdzam, że moja kadencja trwa nadal aż do dnia 30 kwietnia 2020 r. i jestem zobowiązana do sprawowania tego urzędu z mocy najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej – Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej” – zakończyła swój list do prezydenta Dudy prof. Małgorzata Gersdorf.

Czytaj też:
„Iustitia” wydała oświadczenie ws. zmian w SN. Konkursy „nieważne”