O tym zdarzeniu poinformował portal tvnwarszawa.pl. Wieczorem 14 sierpnia zainteresowanie przechodniów na ulicy Emilii Plater wzbudził wąż. Cienki, długi i jak relacjonował reporter portalu, bardzo szybki gad, pełzł chodnikiem. Niektórzy przechadzający się w tamtej okolicy próbowali zrobić sobie selfie z wężem, który okazał się być przedstawicielem gatunku Eskulapa. Ten się wystraszył i schował pod jednym z zaparkowanych aut.
„Ukąsił jednego ze strażników”
Na miejsce wezwano policję. – Około godziny 19.30 nasza załoga jechała ulicą Emilii Plater. Funkcjonariusze zauważyli, że machają do nich ludzie, próbując zatrzymać radiowóz. Okazało się, że powodem jest 93-centymetrowy wąż, który schował się pod samochód. Wezwaliśmy Ekopatrol – wyjaśnił Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Policjanci czekali tuż obok miejsca, w którym schował się wąż, aż do momentu przyjazdu strażników miejskich zajmujących się odłowieniem zwierząt. Schwytanie gada nie przebiegło jednak bez problemów. – Nie było to łatwe, bo wąż zaczepił się o koło i nie chciał puścić. Zdenerwowany, ukąsił jednego ze strażników – relacjonował dziennikarz portalu. Ostatecznie Eskulap został schwytany.
twitterCzytaj też:
Tajemnicza śmierć gigantycznego żółwia wyrzuconego na plażę. Zagadkowe rany na ciele zwierzęcia