Paweł Kukiz o Andrzeju Dudzie: Głupio mi, że tak mu zaufałem

Paweł Kukiz o Andrzeju Dudzie: Głupio mi, że tak mu zaufałem

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
– Wstydzę się, że wiązałem z tym człowiekiem nadzieję – tak o Andrzeju Dudzie powiedział Paweł Kukiz, który był gościem programu Onet Rano. Polityk tłumaczył także, dlaczego jego zdaniem PiS jest partią „bolszewicką” oraz skomentował zamieszanie wokół reformy wymiaru sprawiedliwości.

Prowadzący rozmowę Andrzej Gajcy zapytał o zdjęcie z Andrzejem Dudą, jakie ten kiedyś udostępnił. – Głupio mi samemu przed sobą, że tak mu zaufałem – powiedział polityk Koalicji Polskiej - w kontekście znajomości z głową państwa. – Byłem u niego kilkanaście razy z propozycjami zmian w legislacji. Byłem też u prezesa Kaczyńskiego i u Zbigniewa Ziobry. Oni mają swoją jedynie słuszną partię (…) i korzystają z tej fatalnej Konstytucji, która zwycięskiej partii umożliwia władzę absolutną. Oni to robią zgodnie z prawem, tylko że nadużyciem jest nazywanie tego ustroju demokracją – dodał.

„Partia bolszewicka”

Kukiz tłumaczył, że najprostsza definicja demokracji wskazuje na to, że w tym ustroju większość rządzi mniejszością. – To jak mamy 8 mln głosów przeciwko 30 mln obywateli. To jaka to jest większość? – dopytywał nawiązując do liczby głosów, jakie oddano na PiS podczas wyborów parlamentarnych. Gdy dziennikarz przypomniał mu, że w 2015 roku przed drugą turą wyborów prezydenckich Kukiz udzielił poparcia , poseł stwierdził, iż „wstydzi się tego, że wiązał z tym człowiekiem nadzieję”.

Polityk w krytycznych słowach wypowiedział się także o partii rządzącej. –  mentalnie jest partią bolszewicką. Konstrukcyjnie również – odgórnie kreowana i odgórnie namaszczana. ma również sznyt bolszewicki, ale nie w takim stopniu – stwierdził Kukiz. Przyznał także, że „podobnie jak wielu Polaków” pogubił się w kwestii reformy sądowniczej. – Sądy powinny służyć obywatelowi, a nie służyć do rozgrywki politycznej – stwierdził dodając, że sądy powinny być zreformowane, ponieważ „sędziowie sami się powoływali i sami się rozliczali”. – Nie zgadzam się jednak na sądy, które są podporządkowane tylko jednej partii – podsumował.

Czytaj też:
MON odpowiada na tekst Onetu. „Fake news”