Polsko-amerykańskie negocjacje dotyczące umowy SOFA, czyli Wspólnej Deklaracji Współpracy Obronnej, zostały zakończone w piątek 31 lipca. Ustalone w ich trakcie warunki pobytu wojsk USA w Polsce wymagają jeszcze tylko podpisów obu stron. Gdy do tego dojdzie, sytuacja Amerykanów w naszym kraju ulegnie radykalnej zmianie.
Z ustaleń Onetu wynika, że amerykańscy żołnierze będą mieli zapewnione całkowite wyłączenie spod polskiej jurysdykcji. Oznacza to, że nawet jeżeli popełnią w naszym kraju przestępstwo niezwiązane ze swoją służbą, to i tak będą sądzeni w Stanach Zjednoczonych i na podstawie tamtejszego prawa.
Polacy mają też stracić prawo wejścia na teren amerykańskich baz w naszym kraju. Eksterytorialność obiektów wojskowych USA oznaczać będzie, że nasi wojskowi nie tylko będą musieli prosić Amerykanów o zgodę na wejście, ale też nie będą informowani o działaniach podejmowanych na terenie takich baz.
Dodatkowo Amerykanie mieli zażądać oddania im niektórych obiektów wojskowych. Według Onetu mowa była m.in. o bazie lotniczej w Powidzu i poligonie w Drawsku Pomorskim. Polacy wyremontują też z własnych środków wskazane obiekty oraz sfinansują budowę nowych.
Zanim wynegocjowana umowa wejdzie w życie, musi ją jeszcze zaakceptować Sejm i Senat oraz prezydent. Sejmowa Komisja Obrony Narodowej ma zająć się nią jesienią.
Czytaj też:
Mosbacher o zakończeniu negocjacji między USA a Polską. „Świetna wiadomość”Czytaj też:
Wspólna Deklaracja Współpracy Obronnej. Czym jest porozumienie Polski z USA, o którym wspomniała Georgette Mosbacher?Czytaj też:
Ambasada Niemiec opuściła flagi do połowy masztu. „Na znak głębokiego bólu i wstydu z powodu okrutnych zbrodni”