Lempart o swoim koszmarnym doświadczeniu: Trzeba udawać, przebierać się za kogoś

Lempart o swoim koszmarnym doświadczeniu: Trzeba udawać, przebierać się za kogoś

Marta Lempart
Marta Lempart Źródło:Newspix.pl / Karol Serewis
W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Marta Lempart powiedziała o swoim doświadczeniu z polityką. Aktywistka wspomniała również o działaniach opozycji.

Marta Lempart próbowała przed laty sił w polityce. W 2018 roku pojawiła się na konwencji założycielskiej partii Teraz! Ryszarda Petru, a rok później wystartowała z list Wiosny w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W rozmowie z Rzeczpospolitą stwierdziła, że było to koszmarne doświadczenie. – Bez miany modelu polityki nie da się nic zrobić, bo króluje model politycznego koszmarnego marketingu z lat 90-tych. Wersja bogoojczyźniana albo radosno-brokatowa. Trzeba udawać, przebierać się za kogoś, kim się nie jest. Lepiej wywierać presję na klasę polityczną. Lepiej, żeby zmieniła się, cała – tłumaczyła.

Zdaniem jednej z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet każda nowa partia wchodzi w model wodzowski, w którym nie liczą się ludzie, tylko skinienie lidera. – Albo wręcz od niego zaczyna. To jest właśnie moment, w którym możemy doprowadzić do tego, że każda partia się ucywilizuje, zmieni sposób działania, bo będzie się jej to opłacało, bo korzyści ze słuchania ludzi jest więcej. Albo nie będzie miała wyjścia, po prostu – stwierdziła.

„Propaganda rządowa przedstawia OSK jako osoby namawiające do łamania zasad”

Mówiąc o Strajkach Kobiet aktywistka powiedziała, że propaganda rządowa przedstawia OSK jako osoby, które namawiają do łamania zasad epidemicznych, ale to nie jest prawda. – My namawiamy do tego, aby uważać i nosić maseczki i, żeby wychodzić wtedy, kiedy jest konkretna potrzeba. To, że panowie nie publikują oświadczenia pani mgr Przyłębskiej wynika z tego, że przegrali bitwę o narrację – tłumaczyła.

W rozmowie nie zabrakło także krytycznych słów pod adresem polityków opozycji. – Politycy wolą mówić, że jak jest PiS, to się nie da nic. W naszą stronę idzie najbardziej arogancki z komunikatów: "wy obalcie ten rząd, kobiety z młodzieżą, a my już sobie dalej poradzimy. Porządzimy sobie wami po swojemu". Panowie politycy opozycji już tak mówią, już się dzielą z kolegami stołkami w rządzie, już się moszczą na miejscach w Sejmie – zaznaczyła.

Czytaj też:
Prezydent Duda niechętny referendum. „Aborcja to zabicie dziecka”

Źródło: Rzeczpospolita