Bombowce strategiczne B-1B Lancer stanowią trzon strategicznego lotnictwa bombowego Stanów Zjednoczonych. W piątek pierwszy tego typu samolot lądował na terenie Polski. B-1B pojawił się w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu, gdzie został zatankowany przy uruchomionych silnikach, po czym wrócił do bazy w Norwegii. Jak podkreśla Dowództwo Amerykańskich Sił Powietrznych w Europie i Afryce, był to pierwszy raz, kiedy manewr hot pit refuel przeprowadzono na terenie Europy.
Gen. Śliwa: Możemy wspólnie wykonywać misje
Zastępca dowódcy generalnego Sił Zbrojnych, generał broni Jan Śliwa podkreślił, że tego typu ćwiczenie to dowód na zdolność dobrej współpracy między Polską i Stanami Zjednoczonymi. – To, że wspólnie wykonujemy zadania, świadczy o dobrym przygotowaniu 33. Bazy i systemu dowodzenia. Osiągnęliśmy taki poziom interoperacyjności, że możemy wspólnie wykonywać misje. Startujemy z różnych lotnisk, wykonujemy misje, lądujemy na lotniskach wysuniętych – mówił gen. Śliwa.
Czytaj też:
Co tak naprawdę wydarzyło się w 2020 roku. Ważne tematy, które przykryła pandemia
Bombowiec B-1B Lancer przyleciał do Polski