Ministerstwo sprawdza, czy Maksymowicz eksperymentował na płodach. Polityk komentuje: Wiedziałem, że zbierają haki

Ministerstwo sprawdza, czy Maksymowicz eksperymentował na płodach. Polityk komentuje: Wiedziałem, że zbierają haki

Wojciech Maksymowicz
Wojciech MaksymowiczŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Ministerstwo Zdrowia chce sprawdzić badania prowadzone pod nadzorem posła Porozumienia, lekarza, prof. Wojciecha Maksymowicza – ustaliła Interia. Polityk stwierdził, że to szukanie na niego haków. Z kolei rzecznik resortu zdrowia przekazał opinii publicznej: – To są eksperymenty dotyczące płodów. To bardzo delikatna materia.

Ministerstwo Zdrowia domaga się informacji od Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM) w sprawie eksperymentów w dziedzinie neurochirurgii, które miały być prowadzone pod nadzorem lekarza, a obecnie posła Porozumienia, prof. Wojciecha Maksymowicza w latach 2013-2020 – opisuje Interia.

Maksymowicz kieruje też Katedrą Neurochirurgii Wydziału Lekarskiego UWM. Badania jego zespołu były wykorzystywane m.in. przy leczeniu pacjentów w klinice „Budzik”.

Resort zdrowia domaga się „tytułów projektów, które uzyskały pozytywną opinię Komisji Bioetycznej i zostały dopuszczone do realizacji”, a pismo trafiło do Komisji Bioetycznej UWM, a także m.in. do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Według informatora Interii powiadomienie ministra nauki o tej sprawie „wygląda jak szukanie haków za wszelką cenę”.

Maksymowicz o „eksperymentach”: Wiedziałem, że ktoś zbiera na mnie haki

Prof. Wojciech Maksymowicz w rozmowie z portalem potwierdził tezy informatora, ponieważ oznajmił:

– Wiedziałem, że ktoś zbiera na mnie haki. Zostałem o tym uprzedzony (...). Usłyszałem, że skoro jestem aktywny, muszę się z tym liczyć.

Od jakiegoś czasu posłowi Porozumienia zdarzało się zresztą krytykować działania rządzących, na co zwrócił uwagę prorektor ds. Collegium Medicum olsztyńskiej uczelni prof. Sergiusz Nawrocki. – Profesor komentuje krytycznie działania rządzących, w tym resortu zdrowia, więc nie należy tu niczego wykluczać – ocenił Nawrocki, zaznaczając, że to jego prywatna opinia.

Rzecznik MZ o sprawie Maksymowicza: To eksperymenty dotyczące płodów

Już po publikacji Interii podczas konferencji prasowej do sprawy odniósł się Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Jak zapewniał: – Tu nie chodzi o żadną politykę, broń panie Boże. Niestety, dostaliśmy bardzo niepokojące informacje, to nie jest wynik żadnego postępowania, które wyszło z Ministerstwa Zdrowia, dostaliśmy bardzo niepokojące informacje dotyczące możliwych eksperymentów medycznych wykonywanych na UWM, pod nadzorem prof. Maksymowicza.

Dziennikarze dopytywali jednak, czego dokładnie dotyczy sprawa. Andrusiewicz odparł:

– My nie chcielibyśmy, żeby te informacje się potwierdziły, tu nie chodzi o żadną politykę. To są eksperymenty dotyczące płodów. To bardzo delikatna materia, to jest materia dotycząca płodów Powzięliśmy informacje o nieetycznym, delikatnie rzecz ujmując, postępowaniu.

Czytaj też:
Szumowski „znał się na rzeczy”, Niedzielski się „nie orientuje”. Maksymowicz ostro o ministrze

Źródło: Instagram / Interia / Wprost.pl