Ziobro deklaruje "solidarność" z o. Rydzykiem w sporze z Watchdog. „Wszyscy jesteśmy z państwem”

Ziobro deklaruje "solidarność" z o. Rydzykiem w sporze z Watchdog. „Wszyscy jesteśmy z państwem”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:Newspix.pl / WOLF
– Chciałbym wyrazić słowa solidarności z ojcem dyrektorem i całą rodziną Radia Maryja – mówił w toruńskiej rozgłośni minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jak zapewniał lider Solidarnej Polski w Radiu Maryja „wszyscy są” z sympatykami mediów o. Rydzyka. W tle jest sprawa sądowa, w której ścierają się Watchdog i Fundacja Lux Veritatis.

Fundacja Lux Veritatis i o. mają kłopoty – organizacja Watchdog Polska wytoczyła im proces karny. Chodzi o nieudostępnienie informacji publicznej przez Lux Veritatis, gdy Watchdog chciało poznać jej wydatki z publicznych pieniędzy w 2016 roku. Lux Veritatis utrzymuje, że udostępniło stosowne dokumenty, ale według Watchdog była to tylko częściowa informacja, w dodatku wysłana zbyt późno. „Chcąc pokazać, że niepełna realizacja wniosku o informację niemal rok po jego złożeniu jest pogwałceniem prawa do informacji, kontynuowaliśmy postępowanie na drodze sądowej” – opisuje Watchdog.

Jak opisuje organizacja, odmawiała zajęcia się sprawą, ale w końcu sąd wydał korzystne dla niej orzeczenie i nakazał prowadzenie postępowania oraz przesłuchania członków zarządu Lux Veritatis (czyli m.in. o. Tadeusza Rydzyka).

29 kwietnia odbyło się kolejne posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w tej sprawie, ale jeszcze przed nim o. Rydzyk apelował o pomoc od słuchaczy, by „pisali do prezydenta, premiera”, nazywając Watchdog „siłami finansowanymi spoza Polski”. W jednej z wypowiedzi o. Tadeusz Rydzyk porównał się nawet do ks. Jerzego Popiełuszki, mówiąc: – Od początku odbiera się nam dobre imię przez kłamstwa, oszczerstwa, bo tak się robi, jeżeli chce się kogoś zniszczyć. Tak robił Hitler, tak robił Stalin, tak robili w Hiszpanie, w Meksyku. Tak było z księdzem Jerzym Popiełuszką.

Zbigniew Ziobro staje po stronie Radia Maryja

W obronie mediów redemptorysty, czyli Radia Maryja, Telewizji Trwam, stawali już politycy obozu rządzącego. W piątek 30 kwietnia, już po kolejnym posiedzeniu sądu, zrobił to lider Solidarnej Polski, ale też minister sprawiedliwości i prokurator generalny, .

Ziobro zasugerował, że takie działania Watchdog wpisują się w pewne „zjawisko”, które opisał tak: – Organizacje, często finansowane ze źródeł zewnętrznych poza Polską, realizują zadania wyznaczone im przez sponsorów.

– Często te ustawowe ramy są przekraczane, a klasycznym przykładem jest doświadczenie Fundacji „Lux Veritatis”, która stała się przedmiotem nękania ze strony Stowarzyszenia Watchdog Polska. Trudno nazwać to inaczej, biorąc pod uwagę to, co się dzieje na etapie postępowania karnego – mówił Zbigniew Ziobro w Radiu Maryja.

Minister sprawiedliwości podkreślił też, że jako prokurator generalny „ma ogląd tej sprawy” i zapewniał, że mamy do czynienia z „nadużyciem prawa”. – W ogóle nie dochodzi tutaj do zdarzenia, które byłoby złamaniem prawa karnego, nawet podejrzeniem złamania prawa karnego przez osoby zarządzające Fundacją „Lux Veritatis” – przekonywał.

– Chciałbym wyrazić słowa solidarności z ojcem dyrektorem i całą rodziną Radia Maryja. Wszyscy jesteśmy z państwem, bo to, co się dzieje, jest szykanowaniem, które nie mieści się w głowie – zapewnił Ziobro.

Czytaj też:
Pikieta przed Radiem Maryja. „Skoro o. Rydzyk chciał orgii satanistycznej, to będzie ją miał”

Źródło: Radio Maryja