Nowy film z interwencji policji ws. 34-latka z Lubina. Mocne słowa ojca

Nowy film z interwencji policji ws. 34-latka z Lubina. Mocne słowa ojca

Lubin. Zapalone znicze w miejscu zatrzymania zmarłego 34-latka
Lubin. Zapalone znicze w miejscu zatrzymania zmarłego 34-latka Źródło:Newspix.pl / Tomasz Folta
Nowe nagranie z interwencji policjantów w Lubinie dotyczące zmarłego 34-latka ma zostać dostarczone do prokuratury jako dowód. – Dla mnie to były tortury z morderstwem – skomentował ojciec Bartka. Pogrzeb zaplanowano na piątek na godz. 14.

Na konferencji prasowej przedstawiono w czwartek nowy film, na który widać interwencję policji ws. 34-latka z Lubina, który potem zmarł. Nagranie trwało 1,5 minuty i ma być drastyczne. Natrafił na w sieci Dawid Kołodziej, prezes Polskiego Towarzystwa Psychopedagogicznego – poinformował Onet.

Lubin. Interwencja policji ws. Bartka. „Liczymy, że sprawcy bestialskiego czynu zostaną zatrzymani”

Jeden z pełnomocników rodziny Bartka Wojciech Kasprzyk relacjonował, że widać kolano na szyi 34-latka. Kiedy mężczyzna miał się stać bezwładny, policjant miał przycisnąć kolanem ucho i głowę Bartka, trzymając je przez cały czas na krtani i szyi. – Liczymy na to, że w końcu sprawcy tego bestialskiego zachowania zostaną zatrzymani i będą za to odpowiadali – skomentował radca prawny.

Film ma zostać w piątek przekazany prokuraturze jako dowód w sprawie. – Dla mnie to były tortury z morderstwem – powiedział ojciec mężczyzny. Dodał, że „żaden z czwórki policjantów nie powiedział »stop«”. W piątek o godz. 14 ma odbyć się pogrzeb Bartka. – Apeluję o spokój, bo chcę spokojnie syna pochować – podkreślił ojciec 34-latka.

Rodzina 34-latka wykonała prywatną sekcję zwłok. Nie będzie kremacji

Pogrzeb ma odbyć się w sposób tradycyjny, w razie potencjalnych kontrowersji. Sam Bartek mówił, że wolałby zostać skremowany. Adwokat Renata Kolerska poinformowała też, że rodzina na własną rękę zdecydowała się wykonać prywatną sekcję. Jej wyniki mają być znane za dwa tygodnie. Pełnomocnicy rodziny 34-latka dopiero 17 sierpnia otrzymali kopię dokumentów akt sprawy.

Czytaj też:
Lubin. Pełnomocnik rodziny pokazał zdjęcie zmarłego Bartosza S. „Czy to są zadrapania?”

Źródło: Onet.pl