Do kiedy zdalne nauczanie 2022? Stanowczy głos z ministerstwa edukacji

Do kiedy zdalne nauczanie 2022? Stanowczy głos z ministerstwa edukacji

Szkoła, zdjęcie ilustracyjne
Szkoła, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Sytuacja związana z koronawirusem i liczbą osób na kwarantannie była tak zła, że gdyby nie zdalne nauczanie, padłby system za to odpowiedzialny? Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego Polska „otarła się” o granicę wydolności.

Od czwartku 27 stycznia w szkołach, które nie rozpoczęły jeszcze ferii zimowych, wprowadzono zdalne nauczanie. Stacjonarnie uczą się jedynie przedszkolaki i dzieci z klas 1-4. O kulisach podjęcia decyzji dotyczącej przejścia na naukę zdalną w rozmowie z Polskim Radiem opowiedział Tomasz Rzymkowski – wiceminister w resorcie edukacji.

Zdalne nauczanie 2022 ceną za wydolność systemu

Sytuacja pandemiczna w ostatnich dniach ulega bardzo szybkiemu pogorszeniu. Tylko w środę 26 stycznia na kwarantannie przebywało ponad 900 tys. osób. Również w środę padł rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. W ciągu doby odnotowano ponad 53 tys. nowych przypadków.

– Szkoły nie są punktem zapalnym – deklarował w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki wiceminister Tomasz Rzymkowski. Polityk nie ukrywał jednak, że liczba dzieci kierowanych na kwarantannę była tak duża, że „taka sytuacja groziła paraliżem ważnego działu administracji państwowej”.

Wiceminister przyznał, że gdyby nie wprowadzenie zdalnego nauczania z wydajnością ogromny problem miałyby stacje sanitarno-epidemiologiczne. – Masowość przechodzenia na kwarantannę klas wyższych ocierała się o wydolność systemu – podkreślał kilkukrotnie Rzymkowski. Dlatego w trosce o utrzymanie całego systemu, zapadła decyzja o przejściu na tryb zdalny dla uczniów klas piątych i starszych.

Rzymkowski nie ukrywał, że ministerstwo zdaje sobie sprawę, jak wielką stratą dla uczniów jest przejście na zdalne nauczanie. Przyznał jednak, że resort robi to na krótko i to w okresie, kiedy przebywają oni na feriach zimowych. – My jako ministerstwo mamy doskonałą świadomość sytuacji, dlatego tylko na 4 tygodnie wprowadzamy zdalne nauczanie i to w okresie kiedy prawie połowa szkół jest na feriach zimowych – deklarował.

Do kiedy zdalne nauczanie 2022? „Nie zakładamy innego wariantu”

Zgodnie z opublikowanym rozporządzeniem zdalne nauczanie ma potrwać do 27 lutego, czyli do ostatniego dnia ferii zimowych, a wszyscy uczniowie powinni wrócić do szkolnych ławek w poniedziałek 28 lutego. Co się stanie, jeżeli do tego momentu sytuacja pandemiczna się nie poprawi? Czy ministerstwo rozważa przedłużenie okresu zdalnego nauczania? – My nie zakładamy innego wariantu – wyjaśnił Rzymkowski i dodał również, że spokojni powinni być rodzice młodszych dzieci, ponieważ ministerstwo nie ma w planach zamykania żłobków, przedszkoli i przechodzenia na tryb zdalnego nauczania w klasach 1-4. Wszystko wskazuje zatem na to, że 28 lutego nauka w całym kraju ponownie będzie prowadzona w sposób stacjonarny.

Minister pytany był również o kwestię szczepień wśród nauczycieli. Przyznał, że inne zawody powinny brać przykład z tej grupy, ponieważ zaszczepionych jest ok. 80 proc. pedagogów.

Czytaj też:
Zdalne nauczanie 2022. Są szczegóły rozporządzenia. Ilu uczniów nadal chodzi do szkół?

Opracowała:
Źródło: Polskie Radio