Prezydent Duda po powrocie do Polski: Rosjanom nie udało się osiągnąć żadnego z celów strategicznych

Prezydent Duda po powrocie do Polski: Rosjanom nie udało się osiągnąć żadnego z celów strategicznych

Andrzej Duda z wizytą na Ukrainie
Andrzej Duda z wizytą na Ukrainie Źródło:KPRP / Jakub Szymczuk
– Nie muszę w Polsce nikomu mówić, że rosyjski imperializm jest niebezpieczny dla nas. To mówił 14 lat temu prezydent Lech Kaczyński w Tbilisi w Gruzji – stwierdził Andrzej Duda w Przemyślu, po powrocie z Ukrainy.

W nocy z niedzieli na poniedziałek 23 maja wrócił do Polski. Kilkanaście godzin wcześniej prezydent wygłosił przemówienie w Radzie Najwyższej w Kijowie oraz spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. – Przedstawiłem polski punkt widzenia w sprawie Ukrainy. To była bardzo ważna wyprawa, to było bardzo ważne spotkanie, dla mnie osobiście – mówił polityk.

Andrzej Duda podkreślił, że wywołana przez Rosję, jest dla Ukrainy dramatycznie tragiczna. – Trzeba utrzymać jedność w sytuacji rosyjskiej agresji. Widzimy, kto jest agresorem, a kto ofiarą. Tylko twarda polityka może zatrzymać rosyjski imperializm – ocenił prezydent.

Wojna na Ukrainie. Andrzej Duda apeluje do Polaków

Jednocześnie polityk wystosował apel do Polaków. – Proszę moich rodaków, aby wspierali naszych gości i obrońców Ukrainy. Budowanie relacji dobrosąsiedzkich jest w interesie naszych narodów – mówił. – Na , gdzie giną setki tysiące ludzi, gdzie setki żołnierzy giną dziennie, bo tak mówił prezydent Zełeński, gdzie trwają zacięte krwawe zażarte walki w obronie ukraińskiej ziemi. Ukraińcy nie oddają łatwo Rosjanom ani piędzi ziemi, są absolutnie zdeterminowani, aby obronić się za wszelką cenę – dodawał prezydent.

Wojna na Ukrainie. Andrzej Duda o porażce Rosji

Według Andrzeja Dudy Rosjanom nie udało się osiągnąć żadnego z celów strategicznych a napaść na Ukrainę jest porażką nie tylko polityczną, ale także militarną. – Jest wrażenie, że Rosjanie teraz stosują taktykę na zmęczenie. Zmęczenie nie tylko Ukraińców długo trwającym konfliktem, codziennymi krwawymi walkami, ale także zmęczenie społeczności międzynarodowej sankcjami, które są bardzo kosztowne dla Rosjan, ale także są kosztowne dla krajów, które te sankcje nałożyły, aby zatrzymać Rosję, są kosztowne dla europejskich społeczeństw – zaznaczył.

Andrzej Duda o słowach Lecha Kaczyńskiego

Prezydent wspomniał także o słowach Lecha Kaczyńskiego, które padł w 2014 roku w Gruzji. – Nie muszę w Polsce nikomu mówić, że rosyjski imperializm jest niebezpieczny dla nas. To mówił 14 lat temu prezydent Lech Kaczyński w Tbilisi w Gruzji. Wtedy zapowiadał, niestety, proroczo, co się może w przyszłości stać. Tak jak wtedy mówił, niestety, Rosja zaatakowała Ukrainę w 2014 r., teraz zaatakowała po raz drugi, w sposób niesłychanie krwawy – stwierdził polityk po powrocie z Ukrainy.

Czytaj też:
Andrzej Duda przywitany oklaskami w Kijowie. „Wolny świat ma dziś twarz Ukrainy”